Podziwiali wielicką kopalnię dzięki ludziom z KAS

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Pracownicy i funkcjonariusze Małopolskiej Krajowej Administracji Skarbowej zorganizowali zwiedzanie Kopalni Soli „Wieliczka” rodzinom z Ukrainy, które mieszkają przy US Zakopane

Od początku wybuchu wojny załoga Małopolskiej KAS zebrała prawie 50 tys. złotych na pomoc Ukrainie oraz tysiące darów rzeczowych, które trafiły na granicę.

Z okazji Dnia Dziecka zorganizowali dla ukraińskich rodzin, które mieszkają przy US w Zakopanem wycieczkę do Kopalni Soli „Wieliczka”. Dzięki ich staraniom i życzliwości Kopalni, jedenastoosobowa grupa gości z Ukrainy mogła bezpłatnie poznać jedno z najpiękniejszych miejsc Małopolski i świata, wpisane na Listę Dziedzictwa UNESCO.

Punktualnie o 11:45, grupa wraz z przewodnikiem z językiem ukraińskim zjechała 135 m pod ziemię, by podziwiać solny świat. Opiekunem grupy z ramienia Małopolskiej KAS była Beata Chechelska, naczelnik US Wieliczka. „Rodzice i dzieci byli pod dużym wrażeniem pięknych, solnych wnętrz kopalni. Dzieciom najbardziej podobały się aranżacje z dźwiękami akustycznymi i świetlnymi. Dużo czasu spędziły oglądając pięknie podświetloną komorę krasnoludków. Atmosferę grozy wywołały natomiast dźwięki akustyczne naśladujące wybuchy metanu.” - relacjonuje Beata Chechelska.

Dorosłych zachwyciła Kaplica Świętej Kingi oraz komory, które przez swoją wysokość i rusztowania ubezpieczające ściany, dawały wrażenie ogromu i doskonałości. Wszystkim podobały się pięknie podświetlone, podziemne jeziora. Chwilą wytchnienia była przerwa na obiad ufundowany dzięki zrzutce pracowników i funkcjonariuszy KAS.

Rzeka dobra od ludzi z Małopolskiej KAS

Zwiedzanie wielickiej kopalni to nie jedyna inicjatywa Małopolskiej KAS. Dotychczas, m.in.:
zebrali 38.000 zł w ramach skarbonki "Ludzie z Małopolskiej KAS dla Ukrainy” na Siepomaga.pl, wysłali dwa samochody dostawcze darów rzeczowych na granicę a pracownicy urzędów skarbowych w całym województwie współpracują z samorządami i organizują indywidualne zbiórki na swoim terenie.

Urzędnicy skarbowi pomagają też krakowskiemu magistratowi i nadając numery PESEL w centralnym punkcie rejestracji, przyjęli też pod swój dach uchodźców i adoptowali zwierzęta z Ukrainy.



Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama