Oblężenie zakopiańskiego szpitala przez pacjentów ze złamaniami

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Bywa, że dzienni lekarze składają i gipsują kończyny nawet u 90 narciarzy i snowboardzistów. Liczba pacjentów uzależniona jest od pogody.

Okres ferii zimowych, to czas, kiedy Szpital Powiatowy im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem przeżywa prawdziwe oblężenie. Najwięcej jest narciarzy i snowboardzistów, którzy doznali urazów podczas jazdy. Jak informuje dr n. med. Marian Papież główne urazy narciarzy, to uszkodzone kolana oraz złamania kości nóg. Snowboardzistom dochodzą urazy barków, nadgarstków oraz rąk.

Liczba pacjentów, którzy codziennie trafiają na zakopiański oddział ratunkowy uzależniona jest od pogody. W pochmurne dni osób, które doznały urazów na stokach jest mniej. Jeżeli tylko zaświeci słońce - suma potrzebujących wzrasta kilkukrotnie.

Jak informuje dr Papież -dziennie na zakopiański SOR trafia nawet 90 osób potrzebujących pomocy ortopedycznej nie licząc innych przypadków. W sezonie osób, które wymagały usztywnienia kończyn gipsem są tysiące.

ms/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama