Jubileuszowy Półmaraton Głuszec (zdjęcia, video)

W Obidowej już po raz 10 - a 5 raz jesienią - odbył się bieg górski „Głuszec Półmaraton”. Jego pomysłodawczynią i główną organizatorką jest Zofia Faron, sołtys wsi Obidowa.

W tym roku organizatorzy tradycyjnie przygotowali dwie trasy z taką różnicą, że dłuższy dystans wydłużono z 21 do 23 kilometrów. Na krótszy dystansie biegano 10 kilometrów. 

Start meta znajdowały się przy Szkole Podstawowej w Obidowej. Trasa biegu wiodła m.in. Doliną Obidowca, a suma przewyższeń wyniosła ponad 500 metrów. 

- Warunki na trasie nie były łatwe. Wpływ na to miały wcześniejsze opady deszczu, ale im trudniej tym fajniej  – mówi Zofia Faron.
  Na dystansie 23 kilometrów wśród pań zwyciężyła Ewelina Zbijowska, przed Katarzyną Zych i Katarzyną Mrożek. 

- To był mój pierwszy start w tych zawodach i fajnie, że od razu udało się wygrać. Trasa genialna: wymagająca i techniczna. Na prawdę można było czerpać przyjemność w trakcie biegu – przyznała zwyciężczyni. 

Wśród panów najlepszy okazał się Cezary Baliga, a miejsca na podium  uzupełnili Piotr Biernawski i Marek Gawin. 

-  Wróciłem do Obidowej po rocznej przerwie. W porównaniu z poprzednim moim startem trasa została lekko zmodyfikowana. Biegło mi się od początki do końca bardzo dobrze, ominęły mnie kryzysy, także jestem mega zadowolony. A co do  organizacji biegu to powiem szczerze, że rzadko spotykam się z tak miłą organizacją i tak przyjaznymi ludźmi. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz tutaj zawitam – podsumował Cezary Baliga. 

Na dystansie 10 kilometrów najlepszą kobietą okazała się Dominika Bolechowska, druga była Alicja Gacek, a trzecia Monika Gozdz. 

- To był mój szósty start w tym Biegu. Z racji tego, że dzień wcześniej wystartowałam w innych zawodach i zmęczenie trochę dało we znaki, wybrałam tym razem krótszy dystans. Ogólnie trasa rewelacyjna. Przede wszystkim nie pozwalała się nudzić. Podbiegi, zbiegi z bardzo niewielkim odcinkiem asfaltu. O tego piękne widoki, świetna organizacja i atmosfera – zaznaczyła Dominika Bolechowska. 

Robert Jachymiak triumfował wśród mężczyzna, drugi na mecie zameldował się Grzegorz Żółtek, a trzeci Robert Krzystyniak 

- Chciałabym podziękować przede wszystkim uczestnikom, za to że co roku do nas przyjeżdżają. Cieszę się, że pojawiły się nowe twarze, co dobrze świadczy o promocji naszego biegu. Zawsze wszystkich bardzo chętnie gościmy  – podkreśla Faron.


Mat. Prasowy