Ponad 28 tysięcy domów w Małopolsce nie ma prądu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego pod nadzorem cały czas monitoruje sytuację w Małopolsce i udziela pomocy samorządom w usuwaniu skutków awarii sieci energetycznej.

Wojewoda Stanisław Kracik zaoferował dyrekcji Zakładu Energetycznego w Krakowie wszelką pomoc. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego kieruje ekipy Straży Pożarnej w miejsca, gdzie konieczne jest usuwanie połamanych gałęzi i zwalonych drzew przy użyciu specjalistycznego sprzętu.

Wojewoda jest w stałym kontakcie z powiatowymi centrami zarządzania kryzysowego, którym pomoc - jeśli zachodzi taka potrzeba, jest udzielana na bieżąco. Większość małopolskich samorządów dysponuje agregatami prądotwórczymi przekazanymi w ciągu minionych kilku lat przez wojewodę. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego dysponuje również agregatami, które może przekazać na prośbę samorządów. Jeśli niezbędne są agregaty o większej mocy niż te, którymi dysponuje wojewoda, Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wskazuje, gdzie można taki sprzęt wypożyczyć.

Wojewoda zwrócił się również do komendanta wojewódzkiego policji o zwiększenie patroli w rejonach dotkniętych brakiem prądu w sytuacji, gdyby była taka potrzeba. Wojewoda nadzoruje awaryjne zaopatrzenie w energię elektryczną ujęć wody pitnej i szpitali. Obecnie woda jest dowożona beczkowozami w Skale (pow. krakowski).

źródło: Urząd Wojewódzki w Krakowie

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama