Brzydkie, agresywne, zasłaniające widok - reklamy, które szpecą miejską przestrzeń

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W poniedziałek rusza organizowany przez stowarzyszenie Miasto Moje A W Nim, ogólnopolski konkurs na nośnik reklamowy, który najbardziej szpeci przestrzeń miejską. Niechlubny zwycięzca otrzyma nagrodę i tytuł „Miastoszpeciciela”. Organizatorzy jako przykład podają zakopiańskie Krupówki.

- Inicjatywa ma na celu zwrócenie uwagi na to, jak bardzo reklamy potrafią zniszczyć krajobraz miasta. Poprzednia akcja „Nie wstydź się zerwać” była skierowana przeciwko nielegalnej reklamie w formie ulotek czy drobnych ogłoszeń. Obecny konkurs „Miastoszpieciel” skupia się z kolei na nośnikach reklamowych, które – nawet jeśli są ustawione zgodnie z prawem – samą swoją obecnością szpecą okolicę, niezależnie od tego co i jak reklamują - wyjaśnia Piotr Manowiecki, jeden z pomysłodawców konkursu. - Chcemy pokazać mieszkańcom, że chaos reklamowy, jaki oglądamy na ulicach, nie musi być normą. Zależy nam też na tym, by uświadomić właścicielom nośników reklamowych, że ich decyzje kształtują przestrzeń publiczną i powinni wziąć za to obywatelską odpowiedzialność. Ma nam w tym pomóc cyklicznie przyznawana, wymowna nagroda „Miastoszpeciciela”. Pamiętajmy, że nawet wybitna artystycznie reklama szpeci, jeśli jest umieszczona w nieodpowiednim miejscu - dodaje Manowiecki.

Do konkursu można zgłaszać nośniki reklamowe, które szpecą przestrzeń publiczną swoim usytuowaniem lub nieruchomości (budynki/działki), których właściciele dopuścili, by stały się one nieestetycznym nośnikiem reklamowym. Każdy może zgłosić swoje propozycje, wysyłając zdjęcie wraz z opisem, gdzie zostało wykonane, na adres konkurs@miastomoje.org.

Warunek: nośnik reklamowy musi „działać” przynajmniej przez jeden dzień między 20 maja a 10 czerwca. Internauci na profilu facebookowym wskażą 10 najbardziej szpecących reklam, z których jury wybierze pierwszego „Miastoszpeciciela”.

Podobny konkurs organizowany przez czeskie stowarzyszenie Za lepší život v Praze, przyczynił się do usunięcia 40 reklam wielkoformatowych z centrum Pragi.

opr. s/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama