Bieg Kelnerów - powrót do tradycji sprzed 75 lat (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W Wiśle odbył się V Ogólnopolski Bieg Kelnerów. Impreza nawiązuje do pierwszy zawodów, które odbyły się w Wiśle w 1938 roku. Po kilkudziesięciu latach postanowiono wrócić do tej tradycji. Od kilku lat wydarzenie przyciąga wielu turystów z całej Polski. W tym roku organizatorzy również zapewnili gościom sporą dawkę emocji i atrakcji.

W biegu wzięło udział ponad trzydziestu uczestników. Byli wśród nich kelnerzy zawodowi i uczniowie szkół hotelarsko-gastronomicznych. Rywalizacja składała się z kilku konkurencji. Oprócz tradycyjnego biegu z tacą uczestnicy mieli za zadanie wykonać slalom oraz zaaranżować stół, rozłożyć prawidłowo zastawę oraz obsłużyć gości.

W biegu z tacą kelnerki miały do pokonania 1 km wokół placu Bogumiła Hoffa, a kelnerzy 2 km. To zadanie pozwoliło wyłonić półfinalistów, którzy wzięli udział w slalomie z tacą. Najlepsi zakwalifikowali się do ścisłego finału i to oni walczyli o laur zwycięzcy, przygotowując nakrycia stołów. Nie zabrakło również zmagań wśród publiczności, próbowali sił w slalomie z tacą.

Pierwsze miejsce zajął Robert Goliasz z Hotelu Sahara w Bielsku-Białej, drugi był Paweł Nowak z Restauracji „Rączka Gotuje” z Wodzisławia Śląskiego, a na trzecim miejscu uplasował się Mirosław Cieślar, uczeń Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Wiśle.

Jury, w którym zasiadała Dorota Mędrek i Mieczysław Krzempek z Centrum Edukacji GastroHotel w Skoczowie przyznało również tytuł najszybszego uczestnika - został nim Mirosław Cieślar i najszybszego uczenia, który trafił do Mateusza Kukuczki z ZSGH z Cieszyna. Finaliści w nagrodę otrzymali między innymi zegarki firmy DOXA (tych samych jakie otrzymali zwycięzcy w 1938r) oraz zapas aromatycznych herbat TEEKANNE.

opr.s/

źródło: organizator

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama