Biała Niedziela w Uzdrowisku (zdjęcia)

SZCZAWNICA. Biała Niedziela w Uzdrowisku była okazją do zaprezentowania usług świadczonych pod względem lecznictwa uzdrowiskowego. W Inhalatorium można było zrobić bezpłatne badania u specjalistów pracujących w Przedsiębiorstwie Uzdrowisko S.A.. Pogoda dopisała, przyszło bardzo dużo mieszkańców, a także turystów i wczasowiczów.

Najwięcej pacjentów zgłosiło się we wczesnych godzinach upalnej niedzieli. - Udzielono około 155 konsultacji lekarskich , w tym laryngologicznych, reumatologicznych , kardiologicznych, ortopedycznych , internistycznych. Wykonano ponad 350 zabiegów przyrodoleczniczych i 22 badań spirometrycznych – mówi Anna Sidzińska, kierownik działu sprzedaży Uzdrowiska.

Ten dzień był jedynie rozpoznawczy dla potencjalnych pacjentów. Tym, którym usługi się spodobały będą mogli po badaniach kontynuować leczenie. Z Uzdrowiskiem współpracuje wielu lekarzy o różnej specjalności. Można było się z nimi kontaktować i radzić w wielu problemach zdrowotnych. Byli też przedstawiciele Delegatury NFZ w Nowym Targu, którzy na miejscu prowadzili rejestrację pacjentów do(ZIP), Zintegrowanego Informatora Pacjenta.
- Pacjent po zalogowaniu i wprowadzeniu hasła dostępu otrzymał wgląd do swojej karty chorób sprzed ostatnich 5. lat, na której wypisane są wizyty u lekarza, świadczenia lekarskie, koszt leczenia i aktualne ubezpieczenie zdrowotne. Mógł też sprawdzić ilość wystawianych recept, także i tych refundowanych – wyjaśnia Krzysztof Szkarłat, z Delegatury NFZ w Nowym Targu.

W Inhalatorium wprowadzane są nowe zasady obsługi pacjenta. - Wychodzimy naprzeciw pacjenta, poszerzyliśmy zakres usług, ale też wydłużyliśmy godziny przyjęć. Z usług pacjenci mogą korzystać nie tylko rano, ale także późnym popołudniem i wieczorem. To jest pierwszy krok w stronę poprawy jakości usług, a także poszerzenia czasu ich z korzystania – mówi Krzysztof Mańkowski, prezes Uzdrowiska S.A. i Thermaleo.

Prezes z niecierpliwością czeka na rozstrzygniecie wniosku na budowę nowego Zakładu Przyrodoleczniczego złożonego do Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie. - Jeśli wniosek przejdzie i uzyskamy dotację unijną przystąpimy z marszu do jego budowy, bowiem mamy gotowy projekt i uzgodnienia. To pozwoli nam na wprowadzenie nowych usług leczniczych w doskonałych warunkach i przy pomocy świetnie wykwalifikowanej kadry lekarzy. Mamy zamiar otworzyć się na współpracę z kopalniami węgla, tym samym wrócimy do tradycji lat 70 –tych, kiedy w Uzdrowisku dominowali właśnie górnicy. W leczeniu ich schorzeń zawodowych, jak chociażby pylica, sprzyjać mają mikroklimat i nowoczesny Zakład Przyrodoleczniczy na miarę XXII wieku – wyjaśnia prezes.

Dodaje, miałem przyjemność, jeśli mogę tak powiedzieć , być niedawno na dole w kopalni i poznać pracę górników. To co zobaczyłem przerosło moje wcześniejsze wyobrażenie o ich ciężkiej pracy. Będziemy się starali im pomóc na miarę swoich możliwości w ich chorobach i wypoczynku. A także, co jest bardzo ważne, zapewnić im profilaktykę. Mamy w tym zakresie dobrych specjalistów, którzy potrafią to świetnie robić.

Bardzo wiele osób korzystało z usług kardiologicznych. - Wszystkim im staraliśmy się pomóc w ich problemach zdrowotnych. W systemie ZIP każdy pacjent mógł znaleźć informację, także z zakresu usług kardiologicznych. To bardzo dobry system wprowadzony przez NFZ – mówi Artur Klecha, koordynator Centrum Kardiologii Inwazyjnej InterCard w Nowym Targu.

Dodaje, ludzie na Podhalu chorują również często na serce, jak w innych obszarach kraju. Choć uważam, że osoby z chorobami układu krążenia przebywający w górach powinni być bardziej ostrożni w wyborze wycieczek. A już na pewno nie powinni chodzić wysoko w góry. Ogólnie nie ma przeciwwskazań, aby korzystali z pobytu w górskich uzdrowiskach. Nie uważam, żeby górski klimat wykluczał pobyt lub rehabilitację osób z chorobami krążenia w Szczawnicy. Mogą tu przyjeżdżać, choć oni będą potrzebowali większego okresu aklimatyzacyjnego. Tu w Szczawnicy w otoczeniu pięknej przyrody na pewno znajdą spokój, wyciszenie i odzyskają zdrowie – zapewnia Artur Klecha.

Tekst i zdjęcia Stanisław Zachwieja

źródło: Podhale24