Policja ustala okoliczności i przyczyny śmierci 44-latka na stawach w Starym Sączu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Sądecka policja ustala okoliczności i przyczyny śmierci 44-letniego mieszkańca gminy Stary Sącz, którego ciało wyciągnięto w piątek wieczorem ze stawów w Starym Sączu. Policjanci wstępnie wykluczyli, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie - informuje Sądeczanin.info.

Mężczyznę znaleźli w wodzie przy przystani wezwani ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Nowym Sączu. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon. Do późnych godzin nocnych na starosądeckich stawach pracowała grupa z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

- 44-letni mieszkaniec gminy Stary Sącz przyjechał na stawy z grupą znajomych wczoraj (9 sierpnia) około godz. 16 – powiedział portalowi podinsp. Jarosław Tokarczyk, zastępca komendanta miejskiego policji w Nowym Sączu. – Mężczyzna po raz ostatni był widziany około godz. 17.30 jak spacerował brzegiem kąpieliska.

Znajomi mężczyzny zaniepokoili się, gdy zniknął im z oczu. Zaczęli go więc szukać na własną rękę. Gdy poszukiwania nie przyniosły rezultatu zostały zaalarmowane służby ratownicze. W akcji poszukiwawczo-ratowniczej brali udział strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 2 z Nowego Sącza, policja i wezwani ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Nowego Sącza.

Mężczyznę odnaleziono na głębokości około 2,5 metra. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 44-latka.

opr.s/

źródło: Sadeczanin.info

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama