Zarzuty dla stręczycieli

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Trzy osoby, zatrzymane przez funkcjonariuszy z Placówki SG w Krakowie-Balicach za przestępstwa związane z handlem ludźmi, usłyszały zarzuty doprowadzania do uprawiania prostytucji oraz czerpania korzyści z uprawiania prostytucji przez inną osobę.

Zatrzymani to mieszkańcy Krakowa. - Dwoje z nich – 33-letnia kobieta i jej 35-letni konkubent – podczas wakacji w Kenii wpadło na pomysł prowadzenia dochodowego biznesu – salonu biomasażu, którego atrakcją miała być czarnoskóra kobieta, w rzeczywistości świadcząca usługi seksualne. Na swoją pracownicę wybrali 26-letnią obywatelkę Kenii, nieświadomą prawdziwych zamiarów przyszłych pracodawców. Po dopełnieniu niezbędnych formalności kobieta przyjechała do Polski. Była przekonana, że będzie pracowała jako masażystka, do czego posiadała uprawnienia. Na miejscu została jednak poinformowana, że do jej obowiązków będzie należało przede wszystkim uprawianie prostytucji z klientami salonu biomasażu. Cudzoziemka została zastraszona przez Polaków, którzy grozili jej, że jeżeli się im nie podporządkuje, zostanie bez środków do życia wśród obcych, z którymi się nie porozumie. Kobieta, zdecydowała się jednak na kontakt z funkcjonariuszami Straży Granicznej, którzy udzielili jej pomocy oraz wszczęli postępowanie przeciwko Polakom - informują strażnicy.

Trzecią zatrzymaną osobą jest 54-letni ojciec podejrzanej kobiety, który pomagał w prowadzeniu nielegalnego interesu. Jemu również postawiono zarzuty stręczycielstwa.

Po przesłuchaniu wszyscy zatrzymani zostali zwolnieni za poręczeniem majątkowym. Zastosowano wobec nich również inne środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju z jednoczesnym zatrzymaniem paszportu.

Podejrzani nie przyznali się do stawianych im zarzutów. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

opr. s/

źródło: Straż Graniczna

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama