Lanckorona apeluje o pomoc. Nie ma wody, pradu i gazu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Sytuacja w powiecie wadowickim jest dramatyczna. W gminie Lanckoronie w rejonach powstałych osuwisk nie nadaje się do użytku około 50 budynków. Gmina apeluje o pomoc.

W Podchybiu zawaliły się dwa budynki mieszkalne i warsztat stolarski. Uszkodzonych jest kilkanaście innych domów i budynki gospodarcze. Są tak zniszczone, że w każdej chwili mogą się zawalić. Tymczasem osuwisko wciąż się powiększa. Kolejne powstaje już w przysiółku Podchybie-Wąwóz. Potężne zwały ziemi przesuwają się w stronę zabudowań.

W przysiółku tym zniszczonych jest ponad 30 budynków, które także grożą zawaleniem. Zniszczona została sieć wodociągowa i gazowa oraz linie energetyczne.

Gmina nie posiada mieszkań socjalnych, do których można przenieść poszkodowanych. Na stronie internetowej Lanckorony zamieszczony został apel o pomoc: "W związku z krytyczną sytuacją 40 rodzin mieszkańców Podchybia, Izdebnika i Lanckorony - przysiółek Łaśnica, których budynki mieszkalne nie nadają się do zamieszkania - zwracamy się z apelem do mieszkańców o zgłaszanie możliwości wynajęcia mieszkań dla osób poszkodowanych".

s/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama