Strażacy-ochotnicy szykanowani przez przedsiębiorców?

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

- Doszły do mnie niepokojące informacje, że strażacy ochotnicy, którzy dzień i noc walczyli w ostatnich dniach z powodzią, mogą mieć problemy w zakładach pracy, w których są zatrudnieni – mówi Stanisław Kracik, wojewoda małopolski.

Wojewoda wysłał apel do właścicieli firm zatrudniających strażaków-ochotników, z prośbą o wyrozumiałość i cierpliwość. - Zwracam się do wszystkich pracodawców, którzy zatrudniają strażaków ochotników. Proszę o zrozumienie dla ich pracy na rzecz małopolskiej społeczności - napisał Stanisław Kracik. - Strażacy ochotnicy to ludzie, którzy z wielkim zaangażowaniem i odwagą uczestniczą w akcjach ratowania życia ludzkiego i mienia. Możecie być Państwo dumni ze swoich pracowników. Rozumiem oczywiście, ze nieobecność w pracy może być utrudnieniem dla Państwa firm, jednak jest to czas szczególny, w którym na pierwszym planie jest walka z powodzią i solidarność z poszkodowanymi. Proszę o wyrozumiałość i cierpliwość.

Wojewoda obiecał też przedsiębiorcom, zatrudniającym strażaków-ochotników, że w najbliższym czasie zwróci się do samorządów lokalnych z prośbą o podjęcie rozmów z ich przedstawicielami na temat możliwości obniżenia im podatków, by w ten sposób zrekompensować straty z powodu nieobecności pracowników.

p/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama