Wieczór Literacki oraz promocja książki "Jesce bije serce downości" (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

JABŁONKA. - Nie pamiętam, kiedy orawski konkurs zgromadził tak wielką rzeszę Orawian. W tegorocznej edycji udział wzięło 95 osób - 67 uczniów i 28 dorosłych podsumowuje XXXIV Konkurs Literacki im. Piotra Borowego oraz Barbara Zgama, przewodnicząca komisji oceniającej uczestników.

Tegoroczna uroczystość składała się z trzech części: w pierwszej ogłoszono wyniki konkursu i wręczono nagrody. Laureaci pierwszych miejsc w kategoriach dziecięcych i młodzieżowych prezentowali swoje wiersze i gawędy. Otrzymali nagrody i gratulacje z rąk wójta Antoniego Karlaka, dyr. biblioteki Marii Łaciak i dyr. skansenu Marii Dominiki Wachałowicz-Kiersztyn. Autorzy z kategorii powyżej 20 lat zaprezentowali nieco więcej utworów.

Drugim punktem programu była promocja książki "Jesce bije serce downości". Zostały w niej zebrane wiersze i gawędy nadesłane na konkurs przez autorów w kategorii powyżej 20 lat. Tematyka utworów jest bardzo różnorodna: od wątków historycznych, ważnych postaci, poprzez elementy krajobrazowe po wartości i mentalność ludu spod Babiej Góry. Autorzy w swoich tekstach uwiecznili orawski świat ten przeszły, i ten teraźniejszy.

Tytuł został zaczerpnięty z wiersza Emila Kowalczyka Obycoj. Ten orawski poeta wszczepił swoim wychowankom szacunek dla nasej małej ojcyzny. Współtworzył ze Stanisławem Wałachem Konkurs Literacki im. Piotra Borowego. A dzięki tej inicjatywie sprzed 34 lat mamy tę książkę - nasze dobro orawskie, które będzie służyć młodym recytatorom i gawędziarzom.

Po strawie duchowej przyszedł czas na skosztowanie specjałów kuchni orawskiej. Spontanicznie mottem spotkania stała się fraza pochodząca z gawędy nadesłanej na tegoroczny konkurs. Bogdan Pieróg napisał: Ktosik to kiesik dobrze pedzioł, ze dziś ludzie majo zygarki, a pryndzy mieli cas.

źródło: OCK, opr.s/ zdj. Łukasz Sowiński
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama