Czy mąż posłanki PO chciał kupić przychylność dziennikarzy dla organizacji w Krakowie ZIO?

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Dziennikarze zarzucają władzom Komitetu Konkursowego Kraków 2022 nepotyzm oraz kupowanie przychylności dziennikarzy za publiczne pieniądze, a politycy żądają odwołania Jagny Marczułajtis-Walczak ze stanowiska szefowej komitetu ubiegającego się o organizację igrzysk olimpijskich w 2022 r.

Sprawa dotyczy Komitetu Konkursowego Kraków 2022, któremu przewodniczy posłanka Platformy Obywatelskiej Jagna Marczułajtis-Walczak. Autorzy dziennikarskiej prowokacji relacjonują, że mąż posłanki – Andrzej Walczak – odezwał się do nich i w prywatnej wiadomości na Facebooku napisał, że „chce się spotkać i wyjaśnić sprawy związane z Komitetem Konkursowym”. Początkowo spotkanie miało się odbyć w biurze, w którym mieści się siedziba komitetu, czyli stowarzyszenia powołanego w celu zabiegania o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie. Ostatecznie jednak miejsce spotkania uległo zmianie i dziennikarze spotkali się z Andrzejem Walczakiem w kawiarni w jednej z krakowskich galerii handlowych.

Mąż posłanki miał zaproponować dziennikarzowi pracę przy promocji Komitetu i uskarżał się, że nie ma tam osoby, która „czułaby to coś”. Z relacji dziennikarza wynika również, że Andrzej Walczak przekonywał, iż potrzebuje kogoś, kto jego pomysły mógłby „ubrać w ładne słowa i sprzedać społeczeństwu”. Ponadto Walczak miał się również chwalić rozmowami z innymi dziennikarzami, redaktorami naczelnymi i wydawcami ogólnopolskich mediów:

- Mężczyzna twierdzi, że będzie zachęcał blogerów oraz dziennikarzy do pisania pozytywnie o Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Krakowie. Wspomina o rozmowie, którą posłanka miała przeprowadzić z właścicielem „Rzeczpospolitej” Grzegorzem Hajdarowiczem. Wydawca ogólnopolskiej gazety miał nie zgodzić się na ustawianie tekstów. (...) Parlamentarzystka - według relacji jej męża, spotkała się z Tomaszem Lisem, redaktorem naczelnym „Newsweeka” przed publikacją artykułu na temat potencjalnych nieprawidłowości wokół projektu Kraków 2022. Dziennikarz miał stwierdzić: „Wiesz, jak to jest. Mam szefów na górze i muszę to zrobić” - dodaje LoveKraków.pl.

Jagna Marczułajtis-Walczak w odpowiedzi na doniesienia medialne, jakoby Komitet Konkursowy Kraków 2022 miał „kupować przychylność dziennikarzy za publiczne pieniądze” oświadczyła, iż taka sytuacja nigdy nie miała miejsca:

"Opisany w artykule Andrzej Walczak nie jest i nigdy nie był pracownikiem Komitetu Konkursowego Kraków 2022 ani członkiem jego zarządu i nie ma prawa reprezentować Stowarzyszenia na zewnątrz. Nie jest także upoważniony do zajmowania stanowiska i wypowiadania się w imieniu Komitetu. Działa tylko i wyłącznie jako osoba prywatna, wszystkie jego wypowiedzi są prywatnymi poglądami i w żaden sposób nie odzwierciedlają pracy Komitetu. Działania Andrzeja Walczaka nie mają wpływu na funkcjonowanie Komitetu. Ponadto, jak wynika zarówno z relacji Andrzeja Walczaka jak i samego dziennikarza lovekrakow.pl, to właśnie dziennikarz zwrócił się z propozycją, aby Andrzej Walczak zapłacił za pozytywne teksty na temat igrzysk. „Za pracę na rzecz Komitetu Konkursowego oraz pisanie pozytywnie o ZIO zażądaliśmy 15 tysięcy złotych miesięcznego wynagrodzenia. Poprosiliśmy Andrzeja Walczaka, aby zachował dyskrecję w kwestii naszej współpracy.” - napisał autor tekstu. Andrzej Walczak nigdy nie zgodził się na przyjęcie tej propozycji. To podważa twierdzenie i tezę artykułu, że Komitet kupuje przychylność dziennikarzy za publiczne pieniądze. Niemniej, jako przewodnicząca zarządu Stowarzyszenia, całkowicie odcinam się od wypowiedzi i zachowania Andrzeja Walczaka w sprawie działań Komitetu, gdyż są to wyłącznie jego prywatne poglądy. (...) Jednocześnie pragnę przeprosić wszystkich, którzy są zbulwersowani doniesieniami portalu lovekrakow.pl. Zapewniam, że nikt z pracowników Komitetu nigdy nie próbował przekupić dziennikarzy. Zapewniam także, że prace związane z projektem Zimowe Igrzyska Olimpijskie Kraków 2022 idą zgodnie z planem i harmonogramem wyznaczonym przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, mimo iż ostatnie publikacje medialne zamazują ten obraz" - napisała w oświadczeniu posłanka Platformy Obywatelskiej, nigdzie nie wspominając, że ów Andrzej Walczak jest jej mężem.

Krakowscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości, rozważają złożenie wniosku do CBA i NIK o przeprowadzenie kontroli w Komitecie Kraków 2022.

- W związku z informacjami, które pojawiły się na portalu www.lovekrakow.pl dotyczącymi sposobu funkcjonowania Komitetu Konkursowego Kraków 2022 (prowokacja dziennikarska – próba korumpowania dziennikarza) oczekujemy, że posłanka Platformy Obywatelskiej Pani Jagna Marczułajtis-Walczak, Przewodnicząca Komitetu, poda się do dymisji lub zostanie odwołana. Rozważamy także złożenie wniosku do Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli w Komitecie Kraków 2022 – czytamy w oświadczeniu posłów Andrzeja Adamczyka i Andrzeja Dudy.


opr.s/ zdj. krakow2022.org
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama