Dziś Dzień Psa - najwierniejszego z czworonogów (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Łagodzą obyczaje, uspokajają, uczą optymizmu i wnoszą radość w nasze życie. Są z nami na dobre i na złe, a co najważniejsze obdarzają człowieka bezinteresowną miłością. Psy, bo o nich mowa, dziś obchodzą swoje święto.

Właśnie teraz zaczyna się sezon, którego nasze czworonogi „obawiają się” najbardziej. Bywa, że znudzony właściciel pozbywa się pupila i wywozi go za miasto. Fundacja „Jak pies z kotem” pomaga naszym czworonogom poszukując dla nich domu.

Olga, Monika i Ania spotkały się kilka lat temu jako wolontariuszki w jednym z psich schronisk. Każda z nich ma pracę i swoje życie. Fundację założyły z potrzeby serca. Pracują charytatywnie bo wierzą, że mogą coś zmienić. - Pomagając tym najbardziej pokrzywdzonym przez człowieka. Zdałyśmy sobie sprawę jak mało osób postrzega zwierzę jako żywą, zdolną do odczuwania strachu, bólu ale i radości istotę. Także wśród tych, którzy deklarują się jako sympatycy zwierząt, niewielu dobrze rozumie ich zachowania, motywy działania i potrzeby - mówi prezes Fundacji Olga Grądziewicz.

Aby pomoc była jak najbardziej skuteczna Fundacja skupia się na edukacji dzieci i młodzieży. Pani Olga i jej koleżanki mają nadzieję, że wychowując uda się wszczepić najmłodszych szacunek i miłość do naszych milusińskich. Do Fundacji „Jak pies z kotem” dzwonią telefony od osób, które znalazły zbłąkane psy i poszukują dla nich domu. Obecnie cztery z nich czekając na nowych właścicieli mieszkają chwilowo w tak zwanych hotelikach. Rudek został znaleziony pod Radomiem. Jest po amputacji dwóch łapek, które kiedyś odmroził. Czeka na nowego pana. Bardzo często organizacje, które działają dla naszych czworonogów pomagają im także w inny sposób. Umożliwiają im rozsądną sterylizację, aby nie rodziły się bezpańskie zwierzęta. Fundacja pani Olgi także pomaga organizując „Sterylkowe Koło Ratunkowe”.

Największa radością jest, gdy nie tylko szczeniaki ale już dorosłe pieski znajdują nowy dom. Gdy jest taka konieczność Fundacja „Jak pies z kotem” pomaga w przywiezieniu psa do nowego pana, wcześniej musi być wiadomo, że czeka go tam dobra opieka.

Biała dwa lata temu została wyrzucona przez właściciela, bo pogryzła kota. Tułała się kilka miesięcy i jadła co popadnie. Jest po przejściach. Teraz czuje się bezpiecznie. Nowy dom znalazła pod Krakowem.

AM

źródło: www.jakpieszkotem.org

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama