Przegląd Instrumentalistów i Kapel Góralskich „Na Bartusiową Nutę”

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W dniach 10 – 17 sierpnia na Równi Krupowej w Zakopanem odbędą się V Międzynarodowe Targi Produktów Regionalnych. Pierwszego dnia, który nazwano „Dzień Góralski”, odbędzie się po raz pierwszy Przegląd Konkursowy Instrumentalistów i Kapel Góralskich „Na Bartusiową Nutę”.

Regulamin
W przeglądzie mogą uczestniczyć kapele w składzie 3-4 osobowym.
W przeglądzie mogą uczestniczyć dzieci, młodzież i dorośli, którzy będą oceniani w trzech kategoriach wiekowych:
- do 13 roku życia
- od 14 do 18 roku życia
- powyżej 18 roku życia
Uczestnicy wykonują repertuar na tradycyjnych instrumentach: skrzypcach, basach, złóbcokach, dudach
Repertuar obejmować winien tradycyjne nuty góralskie, w tym dwie nuty Bartusia Obrochty
Czas wykonania nie powinien przekraczać 15 minut.
Należy wystąpić w stroju regionalnym.
Przegląd będzie przeprowadzony na Równi Krupowej (scena główna) 10 sierpnia 2014 r. w godzinach 13.00 – 15.30.
Ogłoszenie wyników i rozdanie nagród o godzinie 18.30.
Na oficjalne ogłoszenie wyników i wręczenia nagród laureaci proszeni są o przybycie w strojach regionalnych

Jury konkursowe w składzie:
Andrzej Obrochta – Bartuś - przewodniczący
Jan Karpiel – Bułecka
Józef Gąsienica – Brzega
Halina Lassak
Adam Kitkowski - sekretarz

Informacje organizacyjne:
Zgłoszenia uczestnictwa w I Podhalańskim Przeglądzie Konkursowym Instrumentalistów i Muzyk Góralskich „Na Bartusiową Nutę” przyjmujemy w nieprzekraczalnym terminie do dnia 8 sierpnia 2014 r. włącznie pod adresem: Tatrzańska Agencja Rozwoju, Promocji i Kultury, 34-500 Zakopane, ul. Tetmajera 24, tel.18 20 613 20, fax: 18 20 613 20 wew. 444 lub poczta elektroniczną: e-mail 1: promocja@tatry.pl , e-mail 2: sekretariat.tatry@tatry.pl
W trakcie trwania imprezy zgłoszenia nie będą przyjmowane!
Uczestnicy pokrywają sobie sami koszty podróży.
Organizatorem przeglądu konkursowego jest Tatrzańska Agencja Rozwoju, Promocji i Kultury, która jako główny organizator Europejskich Targów Produktów Regionalnych ma prawo do zmian w regulaminie konkursu, sposobu jego przeprowadzenia i trybu przyznawania nagród.

***
Przegląd to współczesne wspomnienie Bartusia Obrochty - jednego z najlepszych skrzypków podhalańskich w historii muzyki góralskiej. W przeglądzie wezmą udział instrumentaliści – skrzypkowie i dudziarze oraz kapele góralskie. W jury zasiądą znani i uznani muzycy góralscy: Andrzej Obrochta-Bartuś, Jan Karpiel-Bułecka, Józef Gąsienica-Brzega, Halina Lassak.
Zachęcamy wszystkich górali do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Pokłońmy się muzyką i śpiewem naszej podhalańskiej tradycji i pokażmy walory artystyczne współczesnego czasu.

Bartłomiej Obrochta urodził się 15 sierpnia 1850r. w Zakopanem. Pochodził ze znanego rodu góralskiego, obok Gąsieniców, Krzeptowskich, Bachledów, Galiców, Marusarzy, który żyje pod Tatrami od wielu pokoleń. Był synem Jakuba i Agnieszki. Rodzice mieli młyn przy górnych Krupówkach (dzisiaj ani młyn, ani dom nie istnieją). Bartłomiej ukończył dwuletnią Szkołę Ludową w Zakopanem i od najmłodszych lat uczył się gry na skrzypcach u znanych ówcześnie muzykantów: Jędrzeja Kowala z Kotelnicy i Szymka Krzysia z Kościelisk. Zimą grywał na weselach i zabawach stając się coraz bardziej wziętym muzykantem. Jednego lata usłyszał granie Bartka ostatni sławny zbójnik tatrzański Wojtek Mateja. Tak mu się spodobała ta muzyka, że zabierał często całą kapelę w góry np. na Skupniów Upłaz, Czerwone Wierchy, aby tam grała zbójnikom. Ten czas niewątpliwie wpłynął na kształt stylu gry Obrochty. Była to już muzyka góralska tętniąca żywiołowością, tężyzną, ale i mistrzowsko wykonywana, zespolona z pełnym czaru światem tatrzańskim – granitowymi turniami, szumiącymi potokami, strzelistymi świerkami.
Zahucały góry, zahucały lasy
Kany sie podziały starodawne casy?

Zdaniem Stanisława Mierczyńskiego, muzykologa i przyjaciela rodziny Obrochtów, Bartuś jak go zazwyczaj nazywano potrafił zachować nie tylko przekazane mu staroświeckie nuty, lecz dzięki talentowi i głębokiemu umiłowaniu ich wzbogacił je zachowując przy tym nieskazitelną czystość charakteru i stylu dawnej podhalańskiej muzyki. Ponadto „urabianiem” na kapelę góralską melodii śpiewanych powiększył on znacznie ilość tych „nut”. Był więc współtwórcą większości melodii podhalańskich granych przez kapelę./.../

W roku 1897 wyjechał po raz pierwszy do Warszawy, gdzie udzielał objaśnień i przygrywał ze swoją kapelą na „Panoramie Tatr” (największy polski obraz olejny). Później jeszcze kilkakrotnie odwiedzał stolicę. Obrochta aktywnie również włączył się w akcje plebiscytową na Górnym Śląsku, występując ze swoją kapelą. Przywiózł stamtąd kilka śląskich melodii, które czasem grywał w Zakopanem, ale bez przekonania.
Serce moje serce na poły sie dzieli,
Jedna strona płace, druga sie weseli.

Ważnymi postaciami w życiu Obrochty byli: literat Jerzy M. Rytard i kompozytor Karol Szymanowski. Obaj często bywali tam gdzie grywała kapela Bartusia, czy to wesela, czy dom Obrochtów na Małym Żywczańskiem, czy uroczystości oficjalne. Pierwszemu z nich grał Bartuś na jego weselu z Heleną Roj - Gąsienicą, gdzie najważniejszym drużbą był Szymanowski. Rytard zorganizował w czerwcu 1925r. wyjazd górali z Podhala do Paryża z okazji Międzynarodowej Wystawy Sztuki Dekoracyjnej. Bartuś ze swoją kapelą grał tam w Polskim Pawilonie.

Zainteresowanie muzyką nie ograniczało się u Obrochty jedynie do muzyki góralskiej. Często przysłuchiwał się on muzyce klasycznej (np. Paderewskiego, Barcewicza), wypowiadając trafne uwagi o wartości, charakterze utworu oraz interpretacji wykonawców. Po śmierci „rapsoda góralskiego” Szymanowski z wdzięcznością przyjął funkcję przewodniczącego komitetu budowy pomnika Bartusia Obrochty; niestety nie doszło do realizacji tego pomysłu. Może warto do tej idei wrócić lub postawić pomnik obu artystom, np. obok Atmy?.
A dyć mi zagrojcie jaworowe deski,
Niech se potańcujom Janickowe nozki.

Dzieło muzyczne i przewodnickie Bartłomieja Obrochty podjęli jego synowie - Jan i Józef. Muzykantami byli również potomkowie Jana - Władysław i Stanisław, a także synowie Heleny, córki Bartusia – Jan, Andrzej i Władysław. Warto wspomnieć, iż wnukowie Heleny, Władysław i Stanisław to wzięci malarze. Jan z synami grywał każdego roku, w lutym pod Małym Kościelcem w rocznicę tragicznej śmierci Mieczysława Karłowicza. Kapela Obrochtów grała w 1937 roku w Krakowie na pogrzebie Karola Szymanowskiego. Posiady i wspólne muzykowanie odbywały się zarówno w domu Jana Obrochty (jeszcze z Bartusiem), jak i w domu Gąsieniców - Sieczków na Małym Żywczańskiem (oba domy stoją tam do dziś).
Syn Józefa, też Józef , ostatni żyjący wnuk Bartusia i jego syn Andrzej grali Janowi Pawłowi II w 1997r. na Krzeptówkach i w Watykanie. Dobrze zapowiadającym się skrzypkiem jest również Bartek Obrochta, syn Andrzeja.
opracował: Adam Kitkowski

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama