Muszyński musical "Mussina biskupie miasteczko" (zdjęcia i film)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

"Liczy się nie tylko to dokąd zmierzamy, ale także skąd pochodzimy’’, to najważniejsze przesłanie rewelacyjnego musicalu jaki ponad tysięcznej publiczności zaprezentował w muszyńskim Amfiteatrze Teatr przy Miejsko - Gminnym Ośrodku Kultury w Muszynie.

Musical według scenariusza i w reżyserii Izabeli Bajorek, dyrektora MGOK w Muszynie, do muzyki skomponowanej przez Macieja Niecia, w choreografii Izabeli Natali Bajorek, Pawła Janika i Mateusza Obidowskiego – obaj z Tanecznej Grupy Butterfly Crew, półfinalistów telewizyjnego show "Got to dance", to rewelacyjne przedstawienie historii Muszyny, miasta czterech kultur.

Miasta, w którym na przestrzeni wieków - kultury łemków, żydów, górali i muszynian stworzyły jedną z najciekawszych historii polskich miasteczek.

Muszyna, to także ciemne historie inkwizycji sprzed wielu lat, kobiet oskarżanych o czary, ale także historii zbójników.
To także barwne jarmarki i poszukiwanie źródeł wód mineralnych. I to wszystko w dwugodzinnym spektaklu, na który złożyły się teksty słowno – piosenkarskie napisane przez Izabelę Bajorek, która do zrealizowania musicalu przygotowywała się cztery lata, a próby do niego trwały cztery miesiące.

Spektakl, to przepięknie i barwnie, w sposób współczesny muzycznie i tanecznie opracowana wielowiekowa historia Muszyny zakończona wspaniały akcentem, w którym diabeł zaproszony przez miejscowe czarownice do Muszyny stwierdza, że przecież dzisiejsza Muszyna, w której są ogród sensoryczny z ziołami i źródła wód mineralnych oraz uzdrowiskowe SPA, to nic innego jak to, kiedy on jako diabeł przed wiekami starał się uzyskać od dawniejszych mieszkańców Muszyny w zamian za ich dusze.

Należy podkreślić, że w realizację spektaklu włączył się bardzo dobry Zespół "Lachersi" z wokalistą Tomaszem Jaroszem oraz muszyński poeta – Adam Ziemianin grający rolę Jana Kochanowskiego, zaproszonego przez muszyńskiego starostę do poznania uroków Muszyny, włącznie z degustacją win muszyńskich. Całość przedstawienia w przepięknej scenografii świetlnej zaprojektowanej przez Łukasza Bajorka.

Moim zdaniem, choć musical "Mussina miskupie miasteczko’’, jest opowieścią lokalnej historii Muszyny, to zarówno wykonawstwo aktorskie, a co najważniejsze opracowanie reżysersko – scenograficzno - choreograficzne zasługuje na promocje i pokazanie tej sztuki nie tylko w Muszynie, ale także poza nią na scenach Polski i Europy.

To przedstawienie nadaje się i powinno być promocją polskiej kultury na świecie, w którym pokazano, że dla nas współczesnych tak ważne są nasze korzenie, dzięki czemu lepiej zrozumiemy, że różne narodowości mogą współżyć w maleńkich ojczyznach, bez wywoływania wzajemnych waśni religijno - narodowościowych, kończących się dramatami wojen.

Tekst i fot. Henryk Janusz Olkiewicz
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama