Już ponad 100 przypadków wścieklizny w Małopolsce
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Pierwsze przypadki zachorowania zwierząt - po kilku latach nieobecności tej śmiertelnej choroby w naszym województwie - odnotowano w Małopolsce w sierpniu 2010 roku. Początkowo ogniska choroby występowały na południowym wschodzie: w powiatach gorlickim i nowosądeckim. Obecnie potwierdza się kolejne zachorowania także na północy województwa. Do końca grudnia 2010 roku zanotowano ponad 100 przypadków wścieklizny u zwierząt, poddano nadzorowi sanitarnemu i zaszczepiono 224 osoby, które miały kontakt z chorymi zwierzętami.
Zaleca się unikanie kontaktu z nieznanymi lub dzikimi zwierzętami, w szczególności tymi, które zachowują się nietypowo – np. nie uciekają przed człowiekiem.
Po stwierdzeniu obecności tego typu zwierzęcia w okolicy obejścia zaleca się sprawdzenie czy zwierzęta domowe nie zostały pokąsane. Czynność tę należy wykonywać w rękawicach ochronnych. W każdym przypadku podejrzenia pokąsania zwierzęcia domowego należy skomunikować się z lekarzem weterynarii,
Jeżeli nastąpi kontakt z pogryzionym, nieznanym lub dzikim zwierzęciem: pokąsanie, zetknięcie jego śliny z ze skórą człowieka należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza zawiadamiając go o tym fakcie.
Przypominamy, iż odpowiednio wczesne podanie szczepionki bądź surowicy przeciwko wściekliźnie ratuje ludzkie życie. Obecnie szczepionka jest podawana pacjentom w mięsień naramienny, bolesność zabiegu jest porównywalna z innymi szczepieniami – np. przeciwko grypie. Jeżeli nie zastosuje się szczepionki i dopuści do wystąpienia objawów u człowieka, choroba w każdym przypadku kończy się zgonem.
Anna Armatys
rzecznik prasowy WSSE
Więcej na temat
komentarze
reklama