Ratownictwo, w ramach Centralnego Systemu Ratownictwa Ochotniczych Straży Pożarnych

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

FELIETON. Opisana w materiale zatytułowanym "OSP wezwana do rodzinnej awantury" interwencja OSP Szczawnica daje podstawę do zastanowienia się nad problemem roli służb ratownictwa Ochotniczych Straży Pożarnych ogólnie.

Okazuje się bowiem, że centra alarmowe pod numerem 112 działają w sposób prawidłowy a ich działania są już w pełni europejskie, gdzie np. jak jest w Niemczech służby straży pożarnej, czyli Feuerwehr są wysyłane w pierwszej kolejności po to, żeby ratować zdrowie i życie ludzkie.

W następnej kolejności, lub jednocześnie na miejsce zdarzeń przyjeżdżają służby policji i ratownictwa medycznego.
Moim zdaniem, to jak działa nasz Polski system ratownictwa, w ramach ogólnokrajowego systemu ratownictwa jest już normą europejską.

Ale, żeby nie było tak wszystko ok, to należałoby się zastanowić, czy posiadane środki w Ochotniczych Strażach Pożarnych, bo nie dyskutuje na temat Zawodowych Straży Pożarnych - są wystarczające dla podejmowania działań, zgodnie z unijnymi wymogami, jakie gwarantowane są w krajach Europy Zachodniej.

Czy przez przypadek, Rząd RP, wprowadzając przepisy o systemie Centralnego Ratownictwa w ramach numeru 112 nie zapomniały o tym, że decydenci odbierający telefony alarmowe i kierujący na miejsce wezwań służby polskiego ochotniczego Feuerwehr-u, są świadome, że nie wszystkie OSP są odpowiednio wyposażone technicznie, że mogą mieć braki sprzętowe, bo aby je zdobyć muszą dokonywać cudów.

Muszą przekonywać sponsorów, muszą walczyć o znajomości, żeby dostać dofinansowanie na zakup już nie tylko niezbędnych nowoczesnych wozów bojowych, ale także najbardziej niezbędnych sprzętów ratownictwa. W tym miejscu należy się więc wielkie uhonorowanie dla strażaków ochotników, którzy działają zgodnie z rotą przysięgi strażaka ochotnika, w której są słowa, że strażak będzie ,,…ofiarnym i mężnym w ratowaniu życia ludzkiego i mienia.’’

Strażacy ochotnicy działają zgodnie z rotą przysięgi.

I właśnie dlatego władze RP, najwyżsi przełożeni strażaków OSP RP powinni wspierać poszczególne OSP, szczególnie te, zarejestrowane w Centralnym Systemie Ratownictwa, w zdobywaniu jak najlepszego sprzętu dla ratowania życia i zdrowia naszych obywateli.

Jeśli jesteśmy w Unii Europejskiej i przyjmujemy słuszne unijne założenia zasad działania centralnego systemu ratownictwa, to niechże najwyższe władze Polski nie skąpią na tym ratownictwie, nie pozwalając jednocześnie na to, że działające w centralnym systemie ratownictwa jednostki OSP muszą dosłownie kombinować, lub szukać ,,znajomości’’, żeby zakupić sprzęty niezbędne dla ratowania życia i zdrowia ludzkiego.

Kiedy wreszcie do władz RP dotrze świadomość, że wprowadzanie przepisów zgodnych z przepisami unijnymi wymaga nie kombinatorstwa, ale realności w ich realizacji, a nie tak zwanej bylejakości i realizacji hasła ,,JAKOŚ TO BĘDZIE’’.

Henryk Janusz Olkiewicz
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama