No Limit Kasprowy 2017 - starcie gigantów w najdłuższym slalomie w Polsce

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

25 marca czołowi polscy zawodnicy oraz miłośnicy narciarstwa alpejskiego spotkają się na szczycie Kasprowego Wierchu, aby już po raz drugi stanąć do rywalizacji na trasie najdłuższego i najbardziej wymagającego slalomu giganta w Polsce.

No Limit Kasprowy to konkurencja slalomu giganta z elementami supergiganta, rozgrywana na stokach Hali Goryczkowej. W rywalizacji, która odbędzie się 25 marca, mogą wziąć udział zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy narciarstwa alpejskiego. Aby zgłosić się do zawodów należy zarejestrować się na stronie internetowej oraz uiścić opłatę startową. Liczba miejsc jest ograniczona.

- No Limit Kasprowy to wyjątkowa okazja do zmierzenia się z najlepszymi oraz do sprawdzenia własnych możliwości na wymagającej trasie narciarskiej. Formuła zawodów przewiduje wiele atrakcji dla wszystkich zawodników: wspólne śniadanie na szczycie Kasprowego Wierchu przed startem oraz uroczyste zakończenie w Kuźnicach, podczas którego wręczymy puchary, dyplomy, upominki i atrakcyjne nagrody, m.in. karnety na Kasprowy Wierch. Najlepsi zawodnicy otrzymają luksusowy samochód sportowy do trzymiesięcznego testowania. W konkurencji drużynowej, dla zwycięskich zespołów ufundowano bony na zakup zegarków. Pula tegorocznych nagród to 100 000 zł – mówi Monika Blauth z firmy No Limit, która wraz z Polskimi Kolejami Linowymi jest organizatorem wydarzenia.

Start slalomu zaplanowany jest na szczycie Kasprowego Wierchu - przy dzwonie znajdującym się nieopodal Obserwatorium Meteorologicznego, a meta przy wjeździe na nartostradę w Kotle Goryczkowym. Na pierwszym odcinku trasy zawodnicy zmierzą się w slalomie gigancie równoległym (dwóch zawodników wystartuje równocześnie). W dalszej części trasa będzie przechodzić w pojedynczy slalom gigant z elementami supergiganta.

- Kasprowy Wierch ma jedyne w Polsce trasy narciarskie o charakterze alpejskim, które umożliwiają zorganizowanie tak wymagających zawodów. Ze względu na duże zainteresowanie nimi, już w zeszłym roku wpisaliśmy je na stałe do naszego zimowego kalendarza sportowych wydarzeń. W ten sposób pragniemy przypominać o tradycji Kasprowego Wierchu - przedwojennych i powojennych rywalizacjach rozgrywanych na stokach Hali Goryczkowej, odbywających się na słynnych trasach FIS 1 i FIS 2 – mówi Patryk Białokozowicz, członek zarządu Polskich Kolei Linowych.

- Termin zawodów No Limit Kasprowy też nie został wybrany przypadkowo. Chcemy również uhonorować rocznicę pierwszych zawodów narciarskich w polskich Tatrach, które rozegrane zostały 28 marca 1910 roku właśnie na Kasprowym Wierchu i Hali Goryczkowej – dodaje Patryk Białokozowicz z PKL.

W 2016 r. do zawodów zgłosiło się ponad 200 zawodników. Nie zabrakło czołówki polskich alpejczyków, startujących obecnie i w przeszłości w Pucharze Świata, Europy i zawodach FIS.

- Spodziewamy się, że w tym roku miłośników ekstremalnych wrażeń będzie jeszcze więcej. Niestety ze względów bezpieczeństwa liczba miejsc jest ograniczona. O udziale w zawodach zadecyduje kolejność zgłoszeń - mówi Monika Blauth z No Limit.

I edycję zawodów No Limit w 2016 r. wygrał Andrzej Dziedzic, który w kategorii PRO M uzyskał czas 1 min. 29 s. Organizatorzy przewidują, że jeśli uda się ustawić maksymalnie długą trasę, to w tegorocznej edycji najszybszy czas przejazdu powinien wynieść około 2 minut.

Organizatorem zawodów No Limit Kasprowy są Operator Logistyczny No Limit Sp. z o.o. i Polskie Koleje Linowe S.A.
Sponsorami imprezy są firmy Auto Idea, MAK DOM, 7R LOGISTIC, LEWANOWICZ WATCHES.
Więcej informacji znajduje się na stronie: www.nolimitkasprowy.pl

opr. s/

źródło: mat. prasowy

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama