No Limit Kasprowy już 25 marca na Hali Gąsienicowej

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W najbliższą sobotę, 25 marca na szczycie Kasprowego Wierchu profesjonalni zawodnicy i amatorzy narciarstwa alpejskiego zmierzą się na trasie najdłuższego i najbardziej wymagającego slalomu giganta w Polsce. To jedyne tego typu zawody w kraju. Pula tegorocznych nagród wynosi aż 100 000 zł. Rywalizacje odbędą się na Hali Gąsienicowej.

Z uwagi na warunki śniegowe na Hali Goryczkowej, które uniemożliwiają poprowadzenie wystarczająco długiej trasy, zawody zostały przeniesione na Halę Gąsienicową. Rozpoczęcie konkurencji zaplanowano na godz. 10:00 z zastrzeżeniem ewentualnej zmiany godziny.

Start slalomu odbędzie się na szczycie Kasprowego Wierchu - przy dzwonie znajdującym się nieopodal Obserwatorium Meteorologicznego, a meta przy dolnej stacji kolei krzesełkowej. Długość trasy będzie wynosić 1680 m.

- Kasprowy Wierch, ze względu na unikalne trasy narciarskie o charakterze alpejskim, jest jedynym w Polsce miejscem, w którym możliwe jest przeprowadzenie tak wymagających rywalizacji. Zawody No Limit już od dwóch lat cieszą się ogromną popularnością. To nie tylko wspaniałe zmagania sportowe, ale również spotkanie miłośników narciarstwa alpejskiego i fanów ekstremalnych wrażeń, połączone ze świetną zabawą, która odbywa się w przepięknych okolicznościach tatrzańskiej przyrody – mówi Monika Blauth z firmy No Limit, która wraz z Polskimi Kolejami Linowymi jest organizatorem wydarzenia.

O tytuł tegorocznego zwycięzcy No Limit powalczy ponad 250 zawodników - narciarzy i snowboardzistów. W zawodach wystartują również narciarze z niepełnosprawnością w kategorii mono-ski. Przed rozpoczęciem rywalizacji, uczestnicy spotkają się na wspólnym śniadaniu w najwyżej położonej restauracji w Polsce „Poziom 1959”, znajdującej się w budynku górnej stacji ośrodka Kasprowy Wierch. Od godz. 13.00 w Kuźnicach będzie otwarta Strefa Zawodnika i Kibica, w której dla uczestników zorganizowany będzie catering. Uroczyste zakończenie zaplanowano na godz. 15:00. Podczas ceremonii finałowej wręczone zostaną puchary, dyplomy, upominki i atrakcyjne nagrody m.in. skipassy na Kasprowy Wierch, wysokiej jakości smartphony, kamera go pro. Najlepsi zawodnicy otrzymają luksusowy samochód sportowy do trzymiesięcznego testowania. W konkurencji drużynowej, dla zwycięskich zespołów ufundowano bony na zakup zegarków znanych marek. Pula tegorocznych nagród wynosi aż 100 000 zł.

- O udziale w rywalizacji zadecydowała kolejność zgłoszeń. Wszystkich chętnych do podziwiania zmagań zawodników zapraszamy 25 marca na szczyt Kasprowego Wierchu, a następnie do specjalnie przygotowanej strefy kibica, znajdującej się przy dolnej stacji w Kuźnicach. Spragnionych zimowych wrażeń informujemy, że dla amatorów warunki narciarskie na obu trasach są bardzo dobre i jak co roku, sezon narciarski na Kasprowym Wierchu potrwa aż do maja - mówi Patryk Białokozowicz z Polskich Kolei Linowych.

Zeszłoroczną rywalizację wygrał jeden z czołowych polskich alpejczyków – Andrzej Dziedzic, który w kategorii PRO M uzyskał czas 1 min. 29 s. Organizatorzy przewidują, że w tej edycji czas przejazdu również powinien wynieść ok. półtorej minuty.

- Kasprowy Wierch może pochwalić się bogatą tradycją sportową. W marcu w 1910 r. na stokach Hali Goryczkowej rozegrane zostały pierwsze zawody narciarskie w polskich Tatrach. Duże zainteresowanie zawodami No Limit sprawiło, że już w zeszłym roku na stałe wpisaliśmy je do zimowego kalendarza wydarzeń. Chcemy w ten sposób przypomnieć o historii „świętej góry narciarzy”, a zarazem uhonorować przedwojenne i powojenne rywalizacje rozgrywane na stokach Hali Goryczkowej, odbywające się na słynnych trasach FIS 1 i FIS 2 - mówi Patryk Białokozowicz z Polskich Kolei Linowych.

Organizatorem zawodów No Limit Kasprowy są Operator Logistyczny No Limit Sp. z o.o. i Polskie Koleje Linowe S.A.

opr.s/ zdj. J. Spyra

źródło: mat. prasowy

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama