MMKS Podhale Nowy Targ – Orlik Opole 2:3 (zdjęcia)
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
NOWY TARG. Jacek Szopiński, czyli popularny „Szopen”, ma patent na Podhale. Już drugi raz wygrał w karnych w rodzinnej miejscowości. Można powiedzieć, że wilk syty i owca cała. Opolanie dzięki dwóm punktom pozostają w grze o „szóstkę”, a punkt zapewnił Podhalu grę w grupie silniejszej. A to był główny cel pierwszej części sezonu.
O pierwszych 20 minutach miejscowi kibice chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Podhale niefrasobliwie poczynało sobie w defensywie i straciło dwa gole.– Katastrofalne zagranie Sulki i kolejny błąd indywidualny sprawił, iż źle weszli w meczu. Za takie zagrania trzeba winić zawodników, a nie zespół. Tak grać nie można – grzmiał Marek Ziętara.
„Szarotki” w kolejnych minutach próbowały odrabiać straty, ale goście bardzo dobrze grali w obronie, a swoje dokładał Murray. Skapitulował w 43 minucie i to było wszystko w regulaminowym czasie. Jednak w wykonaniu opolan nie było obronny Częstochowy. Opolanie mogli zaimponować, jak tylko nadarzała się okazja, to gnębili defensywę górali.
MMKS Podhale Nowy Targ – Orlik Opole 2:3 (1:2, 0:0, 1:0; 0:0) karne 1:2
Stefan Leśniowski, zdj. Michał Adamowski
źródło: SportowePodhale, Podhale24
Więcej na temat
komentarze
reklama