MMKS Podhale Nowy Targ – KH GKS Jastrzębie 3:4d (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

- Niewygodny rywal. Zagraliśmy z nim najlepszy mecz w sezonie. Ciężko pracujemy na zdobycz bramkową, a w łatwy sposób tracimy gole. Do tego bardzo szybko. Szacunek dla drużyny, że podjęła walkę, że rozegrała dobre zawody – mówi kapitan hokejowego MMKS Podhale, Jarosław Różański.

To on w 10 minucie miał okazję na otwarcie wyniku. Po faulu na nim arbiter podyktował rzut karny, ale nie zdołał pokonać Odrobnego. W 27 minucie nieobstawiony Przygodzki z bliska pokonał Raszkę. Chwilę później gospodarze mieli okazję na wyrównanie, bo Urbanowicz za zranienie Luczki przez 4 minuty odsiadywał na ławce kar. – Martin zasłabł i odwiedzony został do szpitala. Czekamy na informacje. Liczymy, że nic poważnego się nie stało – informuje Marek Ziętara.

Największe emocje kibice przeżyli w trzeciej tercji. Podhale doprowadziło do wyrównania, po zmianie lotu krążka przez Różańskiego, po strzale Haverinena. Poszło za ciosem i chwilę później objęło prowadzenie. Niestety cieszyło się nim zaledwie 28 sekund. Gospodarze jeszcze raz objęli prowadzenie po dobitce Bryniczki, ale i tym razem radość trwała krótko. Dwukrotnie nie udało się góralom wybić krążka z tercji i stało się. Stary wygra Laszkiewicz takich okazji nie marnuje. Doprowadził do dogrywki, a w niej (52 sek.) Steber zdobył zwycięskiego gola.

Po zakończeniu meczu hokeiści Podhala przyłączyli się do akcji Snow Eagle Challenge Fundacji Sportowcy Dzieciom i wykonali orła na lodzie. Podhalanie nominowali do tej akcji polskich skoczków narciarskich, siatkarzy Gorców Nowy Targ i unhokeistów KS Górale Nowy Targ.

MMKS Podhale Nowy Targ – JKH GKS Jastrzębie 3:4 (0:0, 0:1, 3:2; 0:1) po dogrywce

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=8950[/SPORTOWEPODHALE]

zdj. Michał Adamowski
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama