Święty Walenty jest nasz i można go „odwiedzić” w Krakowie !

Czerwone serduszka, imprezy dla zakochanych i wiele innych atrakcji czekają co roku na kochających i kochanych każdego 14 lutego. Tymczasem rzadko kto zdaje sobie sprawę, że święty Walenty nie jest wymysłem zachodniego marketingu.

Walenty istniał naprawdę i jest z „krwi i kości” europejskim świętym. Patron zakochanych był biskupem i żył w III wieku w Cesarstwie Rzymskim. Naraził się zwierzchnikom bo przeciwstawił się zakazowi zakładania rodzin przez młodych mężczyzn, którzy mieli służyć w legionach. Na dodatek gdy został wtrącony do więzienia …. zakochał się! Panią jego serca okazała się córka strażnika, która pod wpływem uczucia świętego Walentego odzyskała wzrok. Walenty został skazany na karę śmierci.

Stracił życie właśnie 14 lutego 269 roku. Jego grób w Rzymie stał się miejscem pielgrzymek, a postać otoczona kultem już w średniowieczu. A najważniejsze, jego relikwie przechowywane są w relikwiarzu w bazylice świętego Floriana w Krakowie. Można je zobaczyć w barokowym ołtarzu w południowej części kościoła. Jeśli chcemy zobaczyć jak wyglądał święty? - nie ma problemu. W bazylice jest także XVIII wieczny obraz przedstawiający świętego.

AM