X Zimowy Zjazd Górski (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W dniach od 20 do 22 lutego br., w Szczawnicy odbył się jubileuszowy X Zimowy Zjazd Górski. Ta cykliczna impreza turystyczna organizowana jest dla ludzi kochających góry.

Podczas jej trwania spotykają się prawdziwi pasjonaci gór, m.in przewodnicy i ratownicy górscy, ludzie zdobywający najwyższe szczyty świata, a także zwykli turyści. Łączy ich jedno – miłość do gór, podróży i przygody oraz chęć obcowania z przyrodą i innymi kulturami. Takie spotkanie pozwala wymienić doświadczenia zdobyte przez uczestników podczas podróży po całym świecie.

Miejscem tegorocznego edycji Zjazdu była sala kinoteatru ,,Pieniny’’ w Szczawnicy.

Jak co roku - można było liczyć na fascynujące prelekcje, ciekawe wycieczki oraz konkursy. Zjazd rozpoczął się w piątek wieczorem - na deskach kinoteatru występowali artyści prezentujący między innymi muzykę huculską, w wykonaniu Justyny Cząstka-Kłapyta i Piotra Kłapyta, czy Karpat, którą zaprezentował zespół Folk Power.

Kolejny dzień zjazdu rozpoczął się od wycieczki w „zimowe Pieniny”, a od godz. 14:00 prezentowane były wykłady. Pierwszą była prelekcja Barbary Węglarz ze szczawnickiego Muzeum Pienińskiego zapoznająca słuchaczy z historią Rusinów w regionie Pienin - „Tajemnice Rusi Szlachtowskiej”. Kolejnym prelegentem tego dnia był Andrzej Dziedzina Wiwer, który oryginalną szczawnicką gwarą wprowadził zebranych w świat tajników góralskich strojów. Z kolei Piotr Firlej opowiedział obecnym w sali szczawnickiego kinoteatru o okolicach Pogórza. Prelekcja zatytułowana była "Jej wysokość Brzanka".

Ciekawymi mówcami okazali się kolejni prezentujący się turyści – pasjonaci. Byli nimi Maciej Siudmak, dzięki któremu zebrani "uczestniczyli" w 5-miesięcznej wycieczce rowerowej z Przemyśla do Tadżykistanu oraz Mateusz „Olaf” Dziurski, wspominający swoją wyprawę do Peru. Jerzy Bogusław Nowak opisał swoje wyprawy do zimnych i nieprzystępnych terenów Uralu Polarnego.

Relacja Oli Dzik z wyprawy na Nanga Parbat (8126 m.n.p.m.) w której uczestniczyła w 2013 r. poruszyła wszystkich. Podczas opisywanej przez nią wyprawy z rąk miejscowych talibów zginęło 11 wspinaczy. Oldze Dzik udało się ujść z życiem tylko dlatego, że w czasie ataku była już w drugiej, wyżej położonej bazie, gdzie dla talibów – terrorystów nie było już dostępu.

Sobotni wieczór zakończył koncert muzyki Karpat oraz poezji śpiewanej.

W niedzielę uczestnicy zjazdu mogli skorzystać z oferty dwóch wycieczek - na Wysoką i Wiaterny Wierch lub przez Muzeum Pienińskie, Wysoki Wierch do Leśnicy.

Tego dnia Zbigniew Botor z podhalańskiej grupy GOPR opowiadał uczestnikom zjazdu o zagrożeniach zimowych w górach oraz sposobach ich unikania.

opr. na podstawie tekstu Joanny Dziubińskiej Henryk Janusz Olkiewicz, zdj. Joanna Dziubińska
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama