Wyloniono zwyciezców trzeciej edycji TAURON Energy Ski Cup

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

ZAKOPANE. Młodzi obiecujący narciarze alpejscy zmierzyli się w finałowej odsłonie TAURON Energy Ski Cup. Zawody swoja obecnością zaszczycił sam Apoloniusz Tajner, Prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Stok na Nosalu jest jednym z ostatnich miejsc w Polsce, które są w stanie zaoferować dobre warunki do rozgrywania zawodów w konkurencjach alpejskich. Finałowa odsłona TAURON Energy Ski Cup przyciągnęła więc wszystkich najlepszych zawodników na co dzień rywalizujących w kategoriach Junior C oraz Junior B.

Narciarze po przebrnięciu przez eliminacje rywalizowali w parach. Najlepszą z dziewcząt w kategorii Junior C okazała się Justyna Sikora z Zakopanego.- Wygrać jak zwykle nie było łatwo, trasa na początku była twarda, potem jednak śnieg trochę rozmiękł, ale ogólnie warunki były niezłe. Na razie muszę jeszcze sporo potrenować ale dzisiejsze zwycięstwo na pewno sprawi, że będą myślała coraz poważniej o swojej narciarskiej przyszłości - komentuje zwyciężczyni.

Najlepszą Juniorką B była po raz kolejny okazała się Katarzyna Wąsek, która zdominowała konkurencję damską w całej serii TAURON Energy Ski Cup – wygrała wszystkie edycje zawodów. - Recepta na sukces jest chyba zawsze ta sama – ciężka praca i wiele treningów. Myślę o tym aby swoją przyszłość związać ze sportem wyczynowym - mówiła po zawodach jedna z czołowych alpejek młodego pokolenia.

W kategorii Juniorów C wśród chłopców zwyciężył Piotr Habdas z Zarzecza, który po raz drugi już stanął na najwyższym stopniu podium w zawodach z tej serii. - Narciarstwo alpejskie to moja największa pasja, chciałbym jeździć jak najdłużej i ile tylko się da. Moim marzeniem jest występ w Pucharze Świata i na Mistrzostwach Świata - snuje plany Piotrek.

W konkurencji Juniorów B znów najszybszy był Paweł Jaksina. Ciekawostką jest fakt, że zawodnik ten pochodzi z Gdyni i mimo, że jego miejsce pochodzenia sugerowałoby raczej dyscypliny żeglarskie, to jest on w stanie odnosić sukcesy w narciarstwie alpejskim i pokonywać zawodników wywodzących się z południa kraju. - W cyklu TAURON Energy Ski Cup startowałem przy okazji startów w Pucharze Polski, tym bardziej cieszę się z aż dwóch zwycięstw w pojedynkach w slalomie równoległym. To bardzo dobra konkurencja, można poćwiczyć refleks na starcie - ocenia.

Narciarzom bacznie przyglądał się Apoloniusz Tajner, Prezes Polskiego Związku Narciarskiego. - W zakresie narciarstwa klasycznego radzimy sobie naprawdę świetnie. Natomiast, mimo że w Polsce narciarstwo alpejskie uprawia ok. 5 milionów ludzi, to nadal nie mamy znaczącego sukcesu sportowego. Dlatego pracę należy zacząć od podstaw. Bardzo cieszę się że taki autorytet jak Andrzej Bachleda – Curuś podjął się tego zadania. Praca rozpoczęta z zawodnikami w wieku 12-16 lat jest kwestią absolutnie niezbędną - powiedział Prezes PZN.

Już wkrótce ogłoszone zostaną nazwiska najbardziej obiecujących młodych zawodników, którzy objęci zostaną programem treningowym TAURON OlimpijSki. Dzięki tej inicjatywie narciarze będą mogli trenować w warunkach porównywalnych do tych w jakich szkolą się ich rówieśnicy z krajów alpejskich.

opr. s/

źródło: Podhale24

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama