Kraków: ratownicy na motorach na ulicach miasta
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Ratownicy na motorach znowu ruszą ulicami Krakowa. Stanisław Kracik, wojewoda małopolski podpisał dziś porozumienie z Fundacją R2. To już drugi rok współpracy ratowników z Centrum Powiadamiania Ratunkowego (obsługującym numer 112).
Ratownicy na motorach i rowerach będą patrolować ulice Krakowa od kwietnia do października. Gdy dyspozytor CPR odbierze zgłoszenie na numer 112 i oceni, że potrzebna jest interwencja medyczna, wykona dwie czynności. Przekaże informację o zdarzeniu dyspozytorowi ratownictwa medycznego i - jeżeli uzna, że sytuacja tego wymaga - wyśle na miejsce zdarzenia ratownika R2. Ratownik, po przybyciu na miejsce, będzie w stanie udzielić poszkodowanemu pierwszej pomocy lub potwierdzić, czy interwencja karetki jest potrzebna.Grupa pod nazwą R2 (Rafael Ratownik, Rescue Rider) powstała w 2005 roku. Jednym z jej celów było od początku utworzenie profesjonalnej miejskiej ochotniczej jednostki ratowniczej. Ratownicy poruszają się na motocyklach, a od 2007 roku także na rowerach. Od lutego 2008 roku grupa zarejestrowana jest jako Fundacja R2. Ratownicy z R2 wspomagają system ratownictwa medycznego. Ich zaletą jest to, że często, np. w godzinach szczytu lub na zatłoczonych ulicach - są oni w stanie przybyć na miejsce wypadku szybciej niż karetka i rozpocząć udzielanie fachowej pomocy.
W ciągu tych kilku pierwszych minut motocyklista-ratownik jest w stanie zabezpieczyć miejsce wypadku, ocenić stan poszkodowanych i przekazać te informacje dyspozytorowi. Może również w razie konieczności szybko powiadomić specjalistyczne służby, takie jak ratownictwo chemiczne, Straż Pożarna czy Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. W momencie przybycia na miejsce wezwania załoga karetki wie, w jakim stanie zastanie pacjenta, a pacjent jest już przygotowywany do transportu. Jeżeli poszkodowany znajduje się w stanie zatrzymania krążenia, motocyklista może rozpocząć resuscytację (wentylację z tlenem, uciśnięcia klatki piersiowej i defibrylację automatycznym defibrylatorem według wskazań). Motocyklista może odwołać przyjazd karetki, jeśli wezwanie okaże się fałszywe lub jeśli poszkodowanemu wystarczy doraźna pomoc bez konieczności transportu do szpitala.
Motocyklistów - ratowników można wykorzystywać przy zabezpieczaniu imprez masowych, gdzie przejazd utrudnia tłum ludzi. Można też motocyklem torować drogę karetce w godzinach szczytu, oraz wykonywać szybkie transporty krwi między szpitalami, a nawet miastami. W okresie wzmożonego ruchu motocykl może patrolować autostrady i najbardziej uczęszczane drogi.
oprac. p/
źródło: Małopolski Urząd Wojewódzki
Więcej na temat
komentarze
reklama