Dramatyczny konkurs w Trondheim

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Zdecydowanie prowadzący na półmetku Stefan Kraft nie zdołał utrzymać pierwszego miejsca. W locie coś mu się stało, chyba odpięło się wiązanie. Ratował się przed upadkiem. Skorzystał na tym Severin Freund. Wygrał konkurs w Trondheim i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polacy zawiedli.

Pierwsza seria była obiecująca w ich wykonaniu. Wracający po chorobie Kamil Stoch plasował się na 8 pozycji (132 m), Klemens Murańka był 15 (129,5 m), a zwycięzca porannych kwalifikacji, Piotr Żyła – 14 )129,5 m). Odpadł jedynie Jan Ziobro, który sklasyfikowany został na 44 miejscu (116,5 m).  W drugiej serii biało-czerwoni w komplecie jednak spadli w klasyfikacji. Stoch zakończył na 12 miejscu (126 m), Murańka – 17 (123,5 m), a Żyła – 20 (121 m).

Zawody wygrał Freund (135 i 139 m). To jego siódme w sezonie zwycięstwo. Niemiec na półmetku rywalizacji w Trondheim był drugi, za dotychczasowym posiadaczem żółtej koszulki - Stefanem Kraftem. Austriak w pierwszej serii wylądował na 142,5 m. Dalej od niego skoczył tylko Michael Hayboeck (143 m). W finale Kraft zepsuł jednak swój skok. Jego lot wskutek problemów z wiązaniem był niespokojny. Po wylądowaniu nie martwił się słabym skokiem, ale cieszył się, że nie upadł i nic mu się nie stało.

Skład podium uzupełnili Peter Prevc (137,5 i 136 m), zaciekle walczący z Freundem i Kraftem o Kryształową Kulę, oraz gwiazda niedawnych MŚ w Falun - Rune Velta (134 i 141,5 m).

Stefan Leśniowski


źródło: SportowePodhale

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama