Mistrzem Polski Młodzików 2011 został MMKS Podhale Nowy Targ. Srebro dla Unii

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Ostatnim akordem Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzika (nieoficjalnych Mistrzostw Polski) był mecz o złoty medal i tytuł Mistrza pomiędzy MMKS Podhale a Unią Oświęcim. Obie drużyny swoje mecze grupowe wygrały i jako niepokonane starły się w finale.

Spotkanie dobrze zaczęli goście, którzy grając w przewadze (na ławce kar Sulka) zdobyli w 61 sekundzie bramkę. Później unici schowali się za podwójną gardą i starał się jak mógł tylko utrudniać nowotarżanom przedostanie się pod swoją bramkę. Dopiero w 9 min. MMKS przeprowadził pierwszy groźny kontratak. Jego wykonawcą nie mógł być nikt inny jak tylko Patryk Wronka, który przedarł się przez obrońców Unii, lecz nie zdołał już pokonać Manisty.

Udało się to kilkadziesiąt sekund później Kmiecikowi, który dostał dokładne podanie od Dębowskiego i w sytuacji sam na sam posłał kauczukowy przedmiot między nogami Manisty. Przez następne minuty obaj bramkarze mieli sporo pracy gdyż pod ich bramkami często powstawało potworne zamieszanie, lecz krążek nie chciał wpaść ani razu do siatki. Dopiero na 65 sekund przed końcem tercji grając w przewadze Wronka wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Od pierwszej minuty drugiej tercji Podhale ruszyło do ataku. W pierwszej minucie Wronka nie wykorzystał dogodnej sytuacji a dwie minuty później Gacek podawał do Siuty i ten też spudłował. W 25 minucie Unia za sprawą Paszeka i Kudłacika była bliska pokonania Kapicy. Nie masz dostaniesz. Podhale wyprowadziło szybki kontratak. Najpierw Wronka sam na sam nie pokonał Manisty, ale strzał z dystansu Gacka już znalazł drogę do siatki. Unia w dalszym ciągu próbowała zaskoczyć kombinacyjną akcją Kapicę, ale ten nie dał rywalom szans na radość z bramki. W 38 minucie jęk zawodu przeszył trybuny po akcji Michalskiego z Kmiecikiem a zakończonym strzałem tego ostatniego, po którym krążek przeszedł tuż obok słupka. W końcowych sekundach drugiej tercji Unici mieli 100 % szansę na bramkę, ale znów jej nie wykorzystali.

W trzeciej tercji obraz gry się nie zmienił. Podhale atakowało zaciekle, ale brakowało tej przysłowiowej kropki nad „i” by krążek znalazł drogę do bramki Unii. Początkowe dwie minuty Podhale grało w, 5 na 3 ale strzał z metra Wronki tylko prześlizgnął się po linii bramkowej. – On jest najlepszym zawodnikiem. Wymiata jak mała strzała po tym lodowisku – dało się słyszeć o Patryku Wronce na trybunach wśród kibicek.

W 50 minucie Unia grała w przewadze, lecz bramki nie zdołała strzelić. Co prawda założyli w tercji MMKS zamek, ale przy próbie strzału obrońca Unii popełnił fatalny kiks, który kosztował jego drużynę utratę gola. Maciej Kmiecik, – który od III tercji jeździł na łyżwach swego brata Piotrka, ponieważ w swoich złamała się mu stalka – w sytuacji sam na sam nie dał szans Łazarzowi. Pożyczone okazały się zarazem szczęśliwe w tak ważnym momencie.

Unia w 54 minucie grając w przewadze zdobyła jeszcze drugiego gola autorstwa Patryka Malickiego i jeszcze w samej końcówce zagrali bez bramkarza, ale wynik się już nie zmienił.

Po końcowej syrenie na tafli wśród zawodników wybuchła radość, w górę poleciały kije, rękawice, kaski i inne części sprzętu hokejowego. Teraz już można było rozpocząć świętowanie. U niektórych rodziców czy bliskich młodych hokeistów na pewno polały się też łzy radości. Tradycyjnie spłonął też kapelusz trenera i głównego ojca sukcesu Roberta Szopińskiego a później były już nagrody (medale i puchary).

- Ciężka praca każdego dnia zaowocowała. Trener znakomicie przygotował nas do sezonu, pomogło dużo letnie przygotowania m.in. w Ustce i dzięki temu mamy Mistrzowską Koronę. Na mistrzostwach wzmocnili nas zawodnicy o rok młodsi, którzy nie zawiedli oczekiwań Trenera. – powiedział po meczu finałowym szczęśliwy kapitan MMKS Maciej Kmiecik.

Najlepsi na Mistrzostwach:
Najlepszy strzelec FRASZKO BARTOSZ TORUŃ
Najlepszy bramkarz FRĄK PAWEŁ BYTOM
Najlepszy obrońca SULKA DAMIAN PODHALE
Najlepszy napastnik WRONKA PATRYK PODHALE
Puchar Fair Play powędrował do Sokołów Toruń.

MMKS zdobył Mistrzostwo Polski połączonymi siłami rocznika 95 i 96 którzy stworzyli bardzo wyrównany i waleczny zespół. Dla tych zawodników to już drugi tytuł Mistrzowski w kategorii młodzieżowej. Dwa lata temu w Sanoku, jako Żacy wygrali w finale 5:1 z oświęcimską Unią.

Wkrótce opadną emocje związane z finałem i zacząć trzeba będzie myśleć o przyszłości. Zawodnicy z rocznika 95 w tym roku opuszczają gimnazjum i od sezonu 2011/2012 będą już traktowani, jako Juniorzy Młodsi. Szansę na zdobycie Mistrzostwa w Młodziku przyszłym sezonie będzie miała grupa zawodników z rocznika 96 i 97.

A od czwartku w Nowym Targu Mistrzostwa Międzywojewódzkie Żaków.

MMKS Podhale Nowy Targ – UKH Unia Oświęcim 4:2 (2:1 ; 1:0 ; 1:1)
01:01 0:1 Artur Budzowski – Patryk Malicki /5na4/
10:45 1:1 Maciej Kmiecik – Przemysław Dębowski
18:55 2:1 Patryk Wronka – Przemysław Michalski – Maciej Kmiecik /5na4/
25:00 3:1 Mateusz Gacek – Patryk Wronka
49:37 4:1 Maciej Kmiecik – Damian Sulka /4na5/
53:58 4:2 Patryk Malicki /5na4/

Sędziowali: Przemysław Kępa – Mateusz Niżnik, Robert Długi

Widzów: 400

Kary: 18 min. – 12 min.

MMKS: Michał Pietrzak (od 20 min. Błażej Kapica) – Przemysław Dębowski, Oskar Jaśkiewicz, Przemysław Michalski, Patryk Wronka, Maciej Kmiecik, Adam Kałużny, Patryk Wsół, Mateusz Gacek, Denis Kuraś, Maciej Pyszkowski, Michał Kudasik, Samuel Jachimczyk, Mateusz Pysz, Jan Panczakiewicz, Łukasz Siuty, Jonasz Plewa, Patryk Rabski, Damian Sulka, Michał Czubernat ; Trener: Robert Szopiński

UKH Unia Oświęcim: Bartłomiej Manista (od 40 min Witold Łazarz.) – Michał Sołtys, Jakub Nowotarski, Patryk Malicki, Dariusz Wanat, Artur Budzowski, Albert Tumulik, Mateusz Gębczyk, Jan Mól, Kamil Paszek, Robert Stańczyk, Marek Smrek, Łukasz Lasek, Sebastian Kudłacik, Wojciech Koczyk, Michał Lacheta, Sebastian Iwaniak, Jan Meresiński, Jakub Krzak, Marcel Hatłas ; Trener: Ireneusz Jarosz

Szymon Pyzowski www.hokej.podhale.pl
zdj. Maciej Zubek/ www.fotosport-podhale.pl
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama