Powrót Oskara Pieprzaka w wielkim stylu
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Po roku przerwy do rywalizacji w przeprawowych rajdach na quadach wrócił Oskar Pieprzak. Nowotarżanin nie miał sobie równych w pierwszej górskiej eliminacji mistrzostw Polski, która odbyła się w bieszczadzkiej miejscowości Stężnica koło Baligrodu.
Na starcie stanęło 100 załóg, w tym cała czołówka krajowa. Rywalizacja odbywała się nocą, co utrudniało jazdę w trudnym technicznie terenie. Trasa rozłożona była na obszarze ponad 1000 hektarów. Teren bardzo urozmaicony, z wieloma technicznymi fragmentami, długimi potokami i niekończącymi się wąwozami. Limit czasu na przejechanie trasy, czyli zdobycie wszystkich waypointów, był ustalony na 18 godzin.- To był wyjątkowy start, bo pierwszy raz w historii wystartowałem w mistrzostwach Polski Polskiego Związku Motorowego. Zawody rozgrywane były pierwszy raz w historii tego sportu. Dotychczas organizowany był Puchar Polski, którego zostałem zwycięzcą w 2013 roku. To był zdecydowanie jeden z najtrudniejszych rajdów quadowych w Polsce. Pokonałem trasę w 17 godzin i 56 minut, co pozwoliło zmieścić się w czasie i uniknąć kar za opóźnianie. Start nastąpił o godzinie 21, jazda non stop - całą noc i połowę dnia. Wygrana dała mi dobrą pozycję wyjściową przed kolejnymi eliminacjami, które odbędą się w Golubiu-Dobrzynie oraz na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim, gdzie rozstrzygną się losy tytułu mistrza Polski – skomentował Oskar Pieprzak.
Stefan Leśniowski
źródło: SportowePodhale, Podhale24
Więcej na temat
komentarze
reklama