Wojowie stoczyli bitwę na kopcu Kraka (zdjęcia)
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
KRAKÓW. Od kilku lat mieszkańcy Podgórza świętują tradycję obchodzenia "Rękawki". Były bitwy wojów, tańce i wróżby. W zabawie (nieco krwawej) wzięły udział drużyny z ponad 20 bractw rycerskich z Polski południowej.
Na kopcu Kraka spotkali się m. in.: Drużyna Wojów Wiślańskich Krak, Drużyna Lędziańskich Witędzy Watra, Wotczina Raróg, Drużyna Wojów Grom, Golęszycka Drużyna Dąb, Drużyna Wojów Stain, Drużyna Wojów Ślężańskich, Golęszycka Drużyna Tur, Bielska Drużyna Najemna, Sojusz Grodu Horodna, Bractwo Grodów Czerwieńskich, Ydalir Laget, Woje Peruna, Bractwo Ziem Górnej Wisły, Drużyna Wojów Wczesnośredniowiecznych Wytędze, Grupa Widar, Drużyna Wareska Czarny Krzyż, Jarowici, Klub Historyczny Hird, Horda Włóczni i Młota, Drużyna Lugiów i Grupy Rekonstrukcji Historycznej Białe Kruk.Wojowie demonstrowali ubiór i rynsztunek, a potem rywalizowali w konkursach sprawności rycerskich. W pełnym rynsztunku stoczono bitwy.
Była też ceremonia rozpalania ognia na szczycie kopca i obrzędy, mające zapewnić pomyślność mieszkańcom miasta, bieg wojów, pochód Jarowita i składanie ofiar. Dla zainteresowanych zarganizowano warsztaty garncarskie i tkackie. Dla chętnych - zawody w strzelaniu z łuków. Przygotowano także poczęstunek - kwas chlebowy, chleb ze smalcem, czy pieczeń z ogniska.
Obchodzenie Święta Rękawki związane jest z czasami przedchrześcijańskimi, kiedy na kopcu Kraka odbywały się pogańskie Zaduszki wiosenne. Z czasem religijne obrzędy ustąpiły miejsca kiermaszowo-jarmarcznemu festynowi. Od 2001 roku impreza odbywa się w obecnej formie, przyciągając miłośników czasów wczesnośredniowiecznych.
Rękawka – polski zwyczaj wielkanocny obchodzony w Krakowie we wtorek po Świętach Wielkanocnych. Wiąże się z legendą o kopcu Kraka, usypanym przez lud po śmierci króla. Tradycja podaje, że ziemię noszono w rękawach, stąd kopiec nazwano Rękawką.
"Rękawka" swoimi korzeniami nawiązuje do pogańskich obrzędów związanych z Dziadami wiosennymi, przypadającymi na okres przesilenia wiosennego.
Zdj. Anna Cebulska i Piotr Korczak.
s/
Więcej na temat
komentarze
reklama