W muzyce najważniejsze są słowa...
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Tymi słowami przywitała widownie Jazz Baru w szczawnickim Dworku Gościnnym Sonia Lachowolska, której występ mogliśmy obejrzeć i wysłuchać w sobotę 20 czerwca. Z reguły jest z drugiej strony mikrofonu jako nauczyciel, wykładowca.
Jako pedagog wokalny, przez lata reprezentowała organizację Speech Level Singing w Polsce, prezes i współzałożycielka Międzynarodowego Stowarzyszenia Sztuki Wokalnej Natural Voice Perfection. Jest nauczycielem mentorem w IVTOM (International Voice Teachers of Mix).Zajmuje się diagnozowaniem głosu i doboru odpowiednich ćwiczeń do jego wykształcania. Wykorzystująca techniki jogiczne w nauczaniu prawidłowej emisji głosu. Jest współzałożycielką i wykładowcą w Krakowskim Instytucie Sztuki Wokalnej, wykładała również w Krakowskiej Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej.
Pracuje z artystami różnych dziedzin, wokalistami klasycznymi, rozrywkowymi, aktorami, nauczycielami śpiewu, prezenterami. Współpracowała z teatrem Loch Camelot w Krakowie,Operą Krakowską, Akademią Teatralną w Białymstoku. Jurorka konkursów wokalnych.
Śpiewała w klubach Madrytu i Barcelony. Ma mocny, ponad pięciooktawowy głos. Jej żywioł to jazz i blues, muzyka hiszpańska i latyno-amerykańska oraz muzyka etniczna. W sobotę artystce towarzyszył gitarzysta Krzysztof Wolek. Był to nie tylko koncert, ale i ciekawa lekcja dotycząca technik wokalnych doboru repertuaru i wszystkiego co związane ze śpiewaniem.
Artystka okazała się też znakomitą showmenką, która opowiadała fajne anegdoty. Ma świetny kontakt z publicznością, która wypełniła cała salę w Jazz Barze i znakomicie się bawiła.
Tekst i zdj. Jarosław Krajewski
Więcej na temat
komentarze
reklama