Tatry wysprzątane
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
280 kilogramów śmieci uzbierano podczas tegorocznej akcji Czyste Tatry. Szlaki sprzątało ponad 4 tysiące wolontariuszy.
Organizatorem akcji od trzech lat jest Rafał Sonik, zwycięzca rajdu Dakar, w kategorii quadów. To on właśnie szczególnie mocno dziękował ze sceny wszystkim wolontariuszom, a szczególnie tym najmłodszym. Najbardziej pocieszającym faktem jest to, że śmieci jest z roku na rok o wiele mniej.- Wszyscy docieraliśmy dzisiaj na szczyty tatrzański, wiedzieliśmy że musimy pozbierać bardzo wstydliwe rzeczy – mówił Rafał Sonik. -Te dzieci były podczas tegorocznej akcji już takie jakbyśmy marzyli. W górach były szczęśliwe radosne uśmiechnięte, choć trochę zgrzane. W takim dniu, jak dziś myślę najszczęśliwsze, że są w tym pięknym miejscu Polski. Jestem już spokojny. W kolejnych latach będziemy zabierać ze sobą rękawiczki i worki, jednak nie po to żeby występować w roli śmieciarzy z wypełnionymi po brzegi workami jak było to do tej pory tylko po to by cieszyć się widokiem czystych Tatr. Dziś marzeniem, jest to żeby poszła wiadomość w Polskę - Tatry są czyste. Myślałem, że to będzie to trwało 10 lat, a dzisiaj mogę powiedzieć, że stało się to w ciągu 3 lat.
Pomysł pierwszej akcji Czyste Tatry powstał w roku 2012. Od tej pory, na początku każdego lata, do Zakopanego przyjeżdżają wolontariusze z całej Polski, którzy z bazy na Dolnej Równi Krupowej wyruszają na tatrzańskie szlaki, by je posprzątać. Wolontariusze są wyposażeni w biodegradowalne worki na śmieci, rękawice, identyfikatory oraz mapy.
Każdy z nich wcześniej wybiera rejon gór, w który chce się udać, tak, by żaden szlak nie został pominięty.
Dotychczas, w ramach trzech poprzednich edycji Akcji Czyste Tatry, udało się zebrać łącznie prawie 3 tony śmieci w 2014 r. – 580 kg., w sprzątaniu wzięło udział 7350 wolontariuszy (w 2014 r. – 3500 osób).
Józef Słowik, zdj. Józef Słowik
Więcej na temat
komentarze
reklama