Autor wpisów w internecie stanął przed sądem

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Za wpisy na portalu internetowym, nawołujące do pobicia kibiców innej drużyny piłkarskiej i pochwalające przestępstwo pozbawienia ich życia, odpowie przed sądem 22-letni Artur Cz. z Krakowa. - Każdy z użytkowników internetu musi mieć świadomość, że może ponieść odpowiedzialność za naruszanie prawa - przypomina prokurator. Bogusława Marcinkowska.

Wpisy na portalu społecznościowym znalazł prokurator, poszukujący Artura Cz. za brutalny rozbój. Znalazł w internecie jego zdjęcia i wpisy oraz komentarze w profilach innych użytkowników, które stanowiły naruszenie prawa. Teraz oskarżony odpowie przed sądem za rozbój i pobicie ofiary oraz publiczne nawoływanie i pochwalanie przestępstw.

- Akt oskarżenia przeciwko Arturowi Cz. skierowany został do sądu - mówi PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.

W kwietniu ub. r. Artur Cz. brutalnie pobił i obrabował z telefonu i papierosów mężczyznę na przystanku tramwajowym. Zdarzenie zarejestrowały dwie kamery z monitoringu i dzięki temu napastnik został zidentyfikowany. Uczestniczący w pobiciu inny mężczyzna został już o to oskarżony w osobnym akcie oskarżenia.

Artur Cz. pisał m.in., że kibiców innego klubu należy "j... siekierami po głowie", co - według prokuratury - stanowiło publiczne nawoływanie do popełnienia występku uszkodzenia ciała kibiców innej drużyny.

Mężczyzna przyznał się do rozboju i pobicia, ale skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień. Do zarzutów dotyczących wpisów internetowych - nie ustosunkował się.

Za rozbój grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Kara przewidziana za wpisy internetowe nawołujące lub pochwalające popełnienie przestępstwa to maksymalnie 2 lata pozbawienia wolności.

opr. s/

źródło: PAP

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama