Zbigniew Stonoga na Podhalu: "Chcę coś zmienić w Polsce" (zdjęcia)
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
NOWY TARG. - Nie mam powiązań z WSI. Jak kiedyś się okaże, że jednak mam - to będziecie mi mogli napluć w twarz, albo walnąć w ryj - powiedział Zbigniew Stonoga. To była jego odpowiedź na pytania o powiązania biznesmena (a obecnie twórcy nowej partii) ze służbami specjalnymi.
Jak powiedział "próbuje stworzyć pewien organizm polityczny i wprowadzić go w najbliższych wyborach do parlamentu". Owo ugrupowanie to - Stonoga Partia Polska (SPP).Zaprezentował 16-punktowy program w którym głównym postulatem nowej partii jest zmiana Konstytucji, tak by uniemożliwić pełnienie funkcji publicznych byłym członkom PZPR. Kolejne postulaty to zrównanie emerytur esbeckich do poziomu emerytur innych Polaków, zakaz sprawowania urzędów publicznych przez wszystkie osoby, które pełniły takie funkcje przed 1 stycznia 1990 roku, wprowadzenie osobistej odpowiedzialności majątkowej dla urzędników za popełnione błędy (w trakcie pracy), likwidacja NFZ i zastąpienie go lokalnymi Kasami Chorych zlokalizowanych w szpitalach, zniesienie obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, likwidacja Straży Miejskiej, Kontroli Skarbowej, Służby Celnej i przekazanie ich kompetencji wraz ze środkami finansowymi i technicznymi na rzecz nowo utworzonych departamentów Policji.
Jest też zapis dotyczący zmiany prawa podatkowego - ustalenie czasu przebiegu postępowania kontrolnego, które może trwać od 3 miesięcy w pierwszej instancji do - nie dłużej niż 6 miesięcy we wszystkich instancjach skarbowych, a także rozstrzyganie wszelkich niejasnych sporów podatkowych na korzyść obywateli.
Kolejne deklaracje dotyczą likwidacji ZUS i KRUS oraz przekazanie ich środków na prywatne konta emerytalne, a także zaostrzenie kar w Kodeksie karnym dla osób działających w zorganizowanych grupach przestępczych oraz pedofilów (od 5 lat do dożywocia).
Podczas spotkania Zbigniew Stonoga mówił o wprowadzeniu jednej stawki podatku VAT w wysokości 15 procent (zwolnienie dotyczyć miałoby również leków oraz urządzeń rehabilitacyjnych) oraz o koncepcji wykreślenia z bazy BIK osób z zadłużeniem do 500 zł. Jak tłumaczył - "błędy młodości" ludziom potem ich dorosłe życie.
Zbigniew Stonoga mówił o swoim życiu, o wyrokach, uniewinnieniach. - Chcę coś zmienić w Polsce - oświadczył. Z sali padały m. in. pytania o jego powiązania ze służbami specjalnymi, o okoliczności śmierci Andrzeja Leppera (lidera Samoobrony) Była nawet prośba o komentarz do afer europejskich.
Przedsiębiorca namawiał do udzielenia jego partii poparcia. - Wniosek o rejestrację SPP został już zgłoszony do sądu. Nie jest nasz dużo, jakieś 87 tysięcy... - żartował. Możliwości nowej partii (w kontekście uzyskanego poparcia wśród wyborców) ocenia na poziomie 12-16 procent.
- Posłem nie będę. Stonoga nie może być posłem, bo był 13-krotnie skazany - mówił o sobie. Kilkakrotnie podkreślał potrzebę dekomunizacji. - Ja bym tego Millerka i innych na rękach wynosił z tego Sejmu - zadeklarował.
s/ zdj. Michał Bachulski
źródło: Podhale24
Więcej na temat
komentarze
reklama