Koronki i wycinanki w bukowiańskim Domu Ludowym (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

BUKOWINA TATRZ. W świetlicy Bukowiańskiego Centrum Kultury „Dom Ludowy” jest pięknie i kolorowo. Świat malarstwa przenika się ze światem koronki klockowej i wycinanki. Wszystko to dzięki pracom trzech pań z różnych stron Polski: Magdaleny Cięciwy, Darii Pelhen oraz Zofii Tomeczek.

Podczas wernisażu opowiedziały o tym co je łączy: miłość do ręcznych robótek, tradycji i sztuki, a także silna więź z Domem Ludowym – „Sabałowymi Bajaniami” czy też „Góralskim Karnawałem”

Magdalena Cięciwa mieszka i tworzy w Marcinkowicach. Od rodziców i dziadków uczyła się różnych dziedzin regionalnej twórczości rękodzielniczej, takich jak hafciarstwo czy bibułkarstwo, ale to koronka klockowa zdominowała działalność artystyczną Pani Magdaleny, stając się jej pasją życiową. Systematycznie bierze udział w licznych konkursach, pokazach i warsztatach dla dzieci i dorosłych. Zajmuje się również rekonstrukcją strojów z poprzednich epok, które często zawierały elementy koronki klockowej np. rekonstrukcja stroju scenicznego Heleny Modrzejewskiej (Wilanów 2013)

Daria Pelhen jest absolwentką Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Nałęczowie. Ukończyła je w specjalności Formy Użytkowe ze specjalizacją Zabawkarstwo. Obecnie mieszka i tworzy w Grójcu pod Warszawą. Od lat na swoich wystawach prezentuje malarstwo, grafikę oraz Soft-Art będący jej autorską techniką łączącą umiejętności szwalnicze z malowaniem na tkaninie. Maluje wnętrza przedszkoli, oddziałów dziecięcych, restauracji oraz elewacje budynków. Bardzo bliska jest jej twórczość dla dzieci, przez co nieustannie szyje dla najmłodszych zabawki. Jest autorką kolekcji lalek SUPER STAR - inspirowaną czarno-białymi amerykańskimi filmami z lat 30 -40 XX w. oraz znanymi postaciami pop kultury. W malarstwie główne znaczenie ma dla niej kolor. Jej obrazy są intensywne, odważne kolorystycznie.

Zofia Tomeczek mieszka w Jastrzębiu Zdroju. Wycinankami zajmuje się od dzieciństwa. Od mamy dostała wzory z dawnych terenów II RP, które miały wiele cech wspólnych z wycinankami Polski Południowo-Wschodniej. Współpracuje z wieloma instytucjami kultury i muzeami. Brała udział w wielu konkursach, m.in.: w muzeum w Tychach, w Folkloriadzie w Poraju. Jej pracami zainteresowało się Muzeum Sztuki Ludowej w Otrębusach oraz Muzeum Etnograficzne w Ochli oraz wielu prywatnych kolekcjonerów. Swoją pasją artystka dzieli się podczas warsztatów z dziećmi i dorosłymi. Wycinanki powstają głównie z czarnego papieru i z kartonu. Metodę swej pracy twórczyni określa jako „rysowanie nożyczkami”. Narzędzia używane do pracy to duże nożyce krawieckie lub małe, o cienkich ostrzach. Inspiracje twórcze artystka czerpie przede wszystkim z regionalnych wzorów, a należą do nich: drzewo życia, gwiazda, postacie ludzi, leluje, pasowe lalki, kogutki, kwiaty.

Już w najbliższy piątek o godz. 18.00 - kolejny wernisaż. Spotkamy na nim Agnieszkę Rokicką i Gabriela Szyrszenia prezentujących zupełnie inne dziedziny sztuki niż te, które mieliśmy okazję zobaczyć na dotychczasowych wystawach z cyklu „Dusza na dłoni”. W świetlicy Domu Ludowego królować będzie linoryt, kukiełki i odlewy w kamieniu. Wystawę będzie można oglądać od soboty do czwartku 30 lipca w godzinach od 10.00 do 20.00.

BCK, zdj. Wojciech Kubina
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama