MMKS Podhale Nowy Targ – MsHK Żilina 5:2 (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Sporo widzów pojawiło się na nowotarskim lodowisku, by na własne oczy sprawdzić jak prezentuje się pierwsza formacja w Finami. Po spotkaniu w Spiskiej zebrała sporo komplementów. Rzeczywiście prezentuje się bardzo dobrze, kilka ich zagrań było najwyższej klasy.

- Grają bardzo kombinacyjnie. Technika użytkowa jest na wysokim poziomie, mocny strzał i czytanie gry. Te elementy są u nich bardzo widoczne. To jest nowa trójka, która potrzebuje czasu, żeby znaleźć wspólny język – mówi Marek Ziętara.

Również druga formacja, w której nowością jest przesunięcie Wronki ze środka na skrzydło, zaprezentowała się z dobrej strony.

„Szarotki” źle zaczęły spotkanie. Czwarta formacja pogubiła się we własnej tercji i Kubisz trafił do pustej bramki. Potem goście przez 5 minut grali w przewadze (Mrugała za grę wysokim kijem otrzymał 5 + karę meczu), ale nie potrafili rozmontować dobrze broniących się górali. Gdy gospodarze grali już w komplecie Zapała doprowadził do wyrównania. Nowotarżanie w tym meczu ćwiczyli grę w osłabieniu, bo często odwiedzali ławkę kar, ale tylko raz zostali skarceni, już przy stanie 5:1.

- Cieszy wygrana bądź co bądź nad ekstraklasowym zespołem słowackim. Ale spokojnie, nie pompujmy balonika – tonuje Marek Ziętara.

MMKS Podhale Nowy Targ – MsHK Żilina 5:2 (1:1, 1:0, 3:1)

les/ zdj. Szymon Pyzowski

źródło: SportowePodhale, Podhale24

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama