Promocja górskich wyrobów

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Towarzystwo Produktu Górskiego, które właśnie zawiązało się na Podhalu, ma obejmować całe Karpaty. Głównymi celami organizacji są popieranie, promocja i rozwój wyrobów wytwarzanych na terenach powyżej 500 metrów n.p.m.

Inicjatorem powstania towarzystwa jest były starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski – doradca marszałka województwa małopolskiego ds. współpracy w obszarze Karpat. Do stowarzyszenia należy obecnie ponad 30 wytwórców wędlin, serów i miodów. W przyszłości mają dołączyć też ci produkujący soki, i nalewki. Organizacja chce, aby już niedługo w jej szeregi wstąpili wytwórcy z Sądecczyzny i Beskidu Wyspowego.

- Żywność produkowana w górach ma lepszą jakość, jak ta powstająca na terenach nizinnych – mówi Andrzej Gąsienica Makowski.- Przede wszystkim jest smaczniejsza od tej produkowanej w wielkich gospodarstwach. Przekonały się o tym szczególnie kraje alpejskie, jak chociażby Szwajcaria. My w całych Karpatach mamy też coś do zaoferowania. Chodzi o to, aby się wzajemnie wspierać.

Były starosta tatrzański zauważa, że coraz więcej ludzi w Europie Zachodniej odchodzi od produktów sprzedawanych w hipermarketach. Tym samym wielu robi właśnie zakupy w małych wytwórniach w Alpach, czy Pirenejach.

Towarzystwo ma też być szansą na pozyskania dotacji unijnych na promocje górskich wyrobów. Członkowie dzięki euro mogliby modernizować, wyposażać swoje wytwórnie. Andrzej Gąsienica Makowski przypomina, że przed laty istniał Związek Ziem Górskich, którego głównym celem była promocja wyrobów powstających w polskich górach. Siedzibą Towarzystwa Produktu Regionalnego ma być docelowo Ludźmierz.

js/ zdj. Piotr Korczak
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama