MYŚLENICE. 20-latek zbiegł z miejsca wypadku

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W piątek, około godz. 20.30, w Myślenicach przy rondzie w okolicach rynku, o ścianę jednego z budynków uderzyło jadące z dużą prędkością auto z zagranicznymi numerami rejestracyjnymi. Za 20-letnim kierowcą samochodu ruszył policyjny pościg, gdyż wcześniej spowodował on kolizję na zakopiance i uciekł z miejsca wypadku.

W piątek ok. godz. 20 myśleniccy policjanci zostali wezwani do wypadku, do którego doszło na zakopiance (tuż przed Jawornikiem). Kierowca renaulta uderzył w bok audi. Pierwszy samochód wpadł na bariery drogowe, a jego kierowca odjechał z miejsca zdarzenia.

Dyżurny od razu przekazał dyspozycje dla innego patrolu ruchu drogowego. W Jaworniku policjanci postanowili zatrzymać renaulta do kontroli drogowej, jednak jego kierowca zignorował sygnały nakazujące zatrzymanie i odjechał w kierunku Myślenic.

Funkcjonariusze ruszyli w pościg za samochodem. Jadąc ul. Sobieskiego, po wyjeździe z ronda, jego prowadzący, stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na chodnik i uderzył przodem w elewację budynku u wlotu ul. Jordana, jadąc krótki odcinek „pod prąd”.

Pasażerka samochodu, 19-latka, doznała urazu kręgosłupa. Została przewieziona do szpitala w Myślenicach. Sprawcy tych zdarzeń nic się nie stało.

20-latek z powiatu wielickiego próbował ponownie uciekać z miejsca wypadku. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie kierowcy dało wynik negatywny. Policjanci pobrali krew 20-latkowi i przekazali do badań laboratoryjnych na zawartość innych zabronionych substancji.

Mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania, a także w rejestrowanym w naszym kraju samochodzie zostały niezgodnie z prawem zamontowane francuskie tablice rejestracyjne.

Młody człowiek przyznał się do spowodowania kilkanaście minut wcześniej kolizji na "siódemce". Policja wszczęła postępowanie wyjaśniające. Kierowcy renaulta grozi co najmniej grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.

opr. ab
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama