Zakończył się XXVII Międzywojewódzki Sejmik Wiejskich Zespołów Teatralnych (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

BUKOWINA TATRZAŃSKA. W tegorocznym Międzywojewódzkim Sejmiku Wiejskich Zespołów Teatralnych wzięły udział cztery grupy z woj. małopolskiego i po jednej z podkarpackiego i opolskiego. Uznanie komisji zdobył Teatr Ludowy Tradycja z Okleśnej, Regionalny Zespół Pieśni i Tańca Podegrodzie z Podegrodzia oraz Zespół Regionalny „Spod Kicek” z Mordarki.

"Prezentacje na tegorocznym XXVII Międzywojewódzkim Sejmiku Wiejskich Zespołów Teatralnych w Bukowinie Tatrzańskiej utrzymane były w większości na dobrym poziomie artystycznym. Komisja Artystyczna składa serdeczne podziękowanie wszystkim zespołom i ich instruktorom oraz kierownikom za trwanie w pracy i osiągnięte wyniki. Gospodarzom Domu Ludowego w Bukowinie Tatrzańskiej, włodarzom Bukowiny oraz Dyrekcji i pracownikom Małopolskiego Centrum Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu dziękujemy za tradycyjnie ciepłą i serdeczną atmosferę (co przy panującej pogodzie było niezwykle ważne) co pozwoliło na sprawny przebieg sejmiku.Dziękujemy również gospodarzom sceny za ich życzliwość, dobre słowo i poczucie humoru" - napisali w protokole Jan Zdziarski (specjalista kultury mowy), Benedykt Kafel (etnograf) oraz Aleksander Smaga (muzyk).

Komisja Artystyczna Sejmiku postanowiła zarekomendować do udziału w 28. Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej w Tarnogrodzie (który odbędzie się w dniach 14 - 16 października br. w Tarnogrodzie) Teatr Ludowy Tradycja z Okleśnej z widowiskiem "Kręć się, kręć wrzeciono" oraz Regionalny Zespół Pieśni i Tańca Podegrodzię z Podegrodzia z widowiskiem "Powrót parobków z jarmarku godniego".

Ponadto Regionalny Zespół Pieśni i Tańca Podegrodzie z Podegrodzia oraz Zespół Regionalny Spod Kicek z Mordarki weźmie udział w Festiwalu TALIA-KORZENIE, który odbędzie się na przełomie listopada i grudnia w MCK SOKÓŁ w Nowym Sączu.

Protokół
Komunikat zawiera opisy spektakli oraz uwagi skierowane do zespołów podczas omówień. Kolejność jest zgodna z kolejnością występów.

Regionalny Zespół Spod Kicek z Mordarki (pow. limanowski, woj. małopolskie) pokazał ZAPUSTY. We wtorek wieczorem – przed środą popielcową gospodynie i młodzież zbierają się na pożegnanie karnawału. Zabawę rozpoczyna taniec gospodyń, który ma zapewnić obfite zbiory ziemniaków, karpieli, kapusty. Przerywa to korowód zapustników z niedźwiedziem, cyganką, babą – (przebrany mężczyzna), dziadem i „kocią muzyką” chodzących od chałupy do chałupy. Widowisko toczy się w dobrym tempie z charakterystycznymi dla regionu tańcami, właściwym doborem pieśni, dobrym strojem i przebraniem. Całość jest utrzymana w autentycznym charakterze. Interesującą obyczajowo postacią – sięgającą czasów przedchrześcijańskich – jest niedźwiedź, będący symbolem witalności i płodności. Jego zachowania w stosunku domowników odpowiadało ich oczekiwaniom, ale współczesnemu widzowi brakowało krótkich tekstowych wtrętów, które byłyby komentarzem i wyjaśnieniem jego roli. Ten sam problem dotyczy innych postaci korowodu zapustnego oraz tańczących na urodzaj kobiet. Północ ogłoszona biciem we dzwony oraz przyjściem wioskowego stróża, stanowi koniec zabawy. Od strony teatralnej można mówić o braku wyraźnej fabuły.

"Schadzka" Zespołu Śpiewaczo-Obrzędowego LESZCZYNKA z Wólki Grodziska (pow. leżajsk, woj. podkarpackie) to misterium modlitewne związane z odmawianiem różańca o Najświętszym Imieniu Jezus – w intencji zmarłych domowników. Widowisko utrzymane jest w bardzo dostojnym nastroju, pełne skupienia i rytualnego skodyfikowania. Jest to bezpośrednie i pełne przeniesienie obyczaju na scenę. Teatr jednak nie lubi dosłowności, bowiem podniosły nastrój autentycznej modlitwy na scenie nie przenosi się na widza. Zabrakło zdarzeń wybiegających poza sakralność chwili, mogących wnieść teatralną prawdę, np. nadejście kogoś nieoczekiwanego, niegrzeczne zachowanie dzieci, itp.

Amatorski Zespół Teatralny Niecieczanie z Niecieczy (pow. tarnowski, woj. małopolskie) pokazał spektakl "Dzielny wojak Symche Śmił na froncie" (autorstwa Roberta Rydza). Opowiada on o tworzących się legionach polskich w końcu I wojny światowej. Bohaterem jest żołnierz fajtłapa Symche Śmil, sprawujący wrażenie pierwowzoru dzielnego wojaka Szwejka. Widowisko (w 3 aktach) ma charakter żartobliwego wodewilu. Symche wpędzający swych kolegów żołnierzy w ciągłe kłopoty, w ostatniej odsłonie zostaje przez nich uznany za dzielnego legionistę. Tekst jest naiwny, ale przesycony treściami patriotycznymi. W przedstawieniu dają się zauważyć pewne skrajności – od prawie profesjonalnych (zespół akompaniujący) do wręcz niedopracowanych zachowań aktorskich widocznych w grupie polskich żołnierzy – legionistów.

Zespół Teatralny Faska z Piotrówki (pow. strzelecki, woj. opolskie) pokazał "Zakochanych" Carla Goldoniego. Uwagę zwraca bogata i funkcjonalna scenografia Również stroje, wykonane własnoręcznie, nawiązywały do epoki i wyglądały efektownie. Ułatwiały młodym w większości aktorom wejście w role, utożsamianie się z graną postacią. Fabuła tej sztuki jest banalna, opowiada o ciągle zmieniających się nastrojach dwojga zakochanych. By podołać zadaniu, aktorzy przerysowują postacie doprowadzając do groteskowych, karykaturalnych zachowań. W sumie jest to niezbyt udana próba komediowego grania.

Sołtys zwołuje zebranie wsi, na którym ma zostać wygłoszona prelekcja na temat – jak należy wybierać posłów do parlamentu. Miejscem akcji jest wiejska gospoda. W przyciemnionych światłach, siedzący przy stołach ludzie grają w karty, popijają, prowadzą półgłośne rozmowy. Siedzący w rogu, „mocno wczorajszy” harmonista – przysypia, a kiedy się budzi intonuje fałszywie piosenkę o Okleśnej. Wejście sołtysa dynamizuje akcje. Przedstawienie Teatru Ludowego Tradycja z Okleśnej (pow. chrzanowski, woj. małopolskie) nosi tytuł "Kręć się, kręć wrzeciono". Tytuł ten metaforycznie odnosi się do rozpoczętej po raz kolejny karuzeli wyborczej a całe przedstawienie w sposób humorystyczny ją komentuje. Jest bardzo starannie zrealizowane. Wprowadzony dźwięk dopowiada, podkreśla akcję, zaś światło nie jest przypadkowe tylko stanowi ważny element spektaklu. Na pochwałę zasługuje rola sołtysa i bohater zbiorowy – jakim stała się społeczność wiejska, różnorodna w zachowaniach i stroju a jednocześnie wyrazista jako całość.

Gospodarze wyjeżdżają na godni jarmark w Starym Sączu. W gospodarstwie pozostaje Kasia, której zlecono przygotowanie obiadu, uklepanie masła, zrobienie zakwasu. Odwiedza ją sąsiadka włączając się do pomocy w pracy. Obgadują swoich chlebodawców i to co się dzieje we wsi. Tak rozpoczyna się przedstawienie Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca Podegrodzie z Podegrodzia (pow. nowosądecki, woj. małopolskie) zatytułowane "Powrót parobków z jarmarku godniego". Oczywiście – praca nie została dokończona bowiem tytułowi parobcy po ugodzeniu się do służby – zachodzą do obejścia Kaśki. Akcja od tego momentu toczy się wartko, powstaje wiele humorystycznych sytuacji. Powrót gospodarzy wywołuje chwilowe zamieszanie – ale na prośbę młodzieży gospodarz wyraża zgodę na zabawę. Stajemy się świadkami pięknych autentycznych tańców, imponującego śpiewu. Widowisko jest utrzymane w klimacie prawdy obyczajowej.

opr. s/

Zdjęcia: Wojciech Kubina
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama