Akcja Szlachetna Paczka ruszyła również pod Tatrami

ZAKOPANE. Na Krupówkach i Placu Niepodległości wolontariusze inicjatywy, która ma pomagać najuboższym, szukali sprzymierzeńców. Jak powiedzieli udało się. Ludzie chcą uczestniczyć w pomaganiu innym przed świętami.

- Szlachetna Paczka, to projekt, który pomaga potrzebującym w taki sposób, aby sami zaczęli radzić sobie w życiu - wyjaśnia ks. Jacek Wiosna Stryczek. -Od 14 lat jednoczy Polaków wokół idei mądrego pomagania. Darczyńcy przygotowują dedykowaną pomoc dla rodzin w potrzebie, a pomostem między nimi są SuperW, czyli wolontariusze Paczki. Ciepły szlafrok, lodówka czy buty na zimę dla dzieci, mają wielką wartość dla obdarowanych.

Jak wyjaśnia ksiądz Stryczek, największym prezentem dla żyjących w zapomnieniu jest świadomość: „Ktoś o mnie pamięta, ktoś we mnie wierzy”. Dlatego mówimy, że Paczka jest impulsem dla tych, którzy mierzą się z trudnościami.

- Oprócz tego, że ci najbardziej potrzebujący, zabiegają o zwykłe rzeczy to jeszcze trzeba im zwykłego serca i poczucia od ludzi, że o nich pamiętają – mówi jedna z mieszkanek Zakopanego spotkana na Placu Niepodległości.

opr.js/ zdj. J. Słowik