Opóźnienia w elektronicznym poborze opłat
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
System elektronicznego poboru opłat miał być w pełni sprawny od 1 lipca. Tymczasem na małopolskich drogach trwa montaż urządzeń, które mają rejestrować przejazd ciężarówek. W niektórych miejscach prowizoryczne instalacje przeszkadzają mieszkańcom w nocy.
W Libertowie przy zakopiance system poboru opłat nie działa. Zamiast konstrukcji z czujnikami, pojawił się agregat prądotwórczy, który ma zasilać system. Od 10 dni pracuje całą dobę. - To jest taki szum jakby ktoś tira postawił pod oknem. Trudno nawet zasnąć - żali się TVP Józefa Staszczak. - Średnio inteligentny urzędnik, który wydawał zezwolenie, powinien sobie zdawać sprawę, jakie to jest uciążliwe dla mieszkańców. To jest partyzantka! - dodaje Marian WiatrakMieszkańcy skarżą się, że nocą, kiedy na zakopiance jest mniejszy ruch, warkot agregatu jest nie do zniesienia - niemal dwukrotnie przekracza dopuszczalny poziom hałasu.
Mieszkańcy pytają o sens uruchomienia agregatu, skoro urządzenia nie mają jeszcze bramownicy czyli nie wykonują pomiarów. Tylko stoją i warczą. Zdesperowanym mieszkańcom próbował pomóc wójt Mogilan. Niestety, urządzenie znajduje się w pasie drogi krajowej i gmina nie ma prawa go usunąć ani wyłączyć.
TVP Kraków, s/
Więcej na temat
komentarze
reklama