Dwaj pierwsi polscy misjonarze męczennicy ogłoszeni błogosławionymi

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Ok. 200-osobowa Polaków, w tym przewodniczący Episkopatu, uczestniczyła w beatyfikacji dwóch polskich franciszkanów: Michała Tomaszka i Zbigniew Strzałkowskiego. Misjonarze zostali zamordowani w 1991 r. w przez maoistowskich bojówkarzy ze „Świetlistego Szlaku”. Beatyfikacja odbyła się w Chimbote.

Wraz polskimi franciszkanami na ołtarze został wyniesiony włoski ksiądz Alessandro Dordi, który zginął męczeńsko w Peru w tym samym roku. Uroczystości będzie przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.

Proces beatyfikacyjny trzech duchownych, rozpoczęty jeszcze w latach 90., zakończył się ogłoszeniem dekretu o ich męczeństwie 3 lutego br.

Dziś franciszkanie zorganizowali uroczystości dziękczynne w bazylice św. Franciszka w Krakowie. Popołudniowej Mszy św. przewodniczył metropolita krakowski, kard. Stanisław Dziwisz. Podczas liturgii po raz pierwszy wykonana został Msza o Męczennikach, skomponowana przez krakowskiego kompozytora i dyrygenta Piotra Pałkę.

W klasztorze franciszkanów zostanie otwarta Kaplica Relikwii Męczenników z Pariacoto. Będą w niej eksponowane m.in. zakrwawione ubrania, w których franciszkańscy misjonarze ponieśli śmierć męczeńską 24 lata temu. Są to relikwie pierwszego stopnia, przechowywane dotąd w Prowincjałacie (kurii franciszkanów). Będzie można ponadto zobaczyć rozmaite pamiątki, rzeczy codziennego użytku nowych błogosławionych, które przekazały zakonowi ich rodziny, a także usłyszeć ich głos zarejestrowany przed ich wyjazdem na misje.

---
O. Zbigniew Strzałkowski pochodzący z okolic Tarnowa został zamordowany razem ze swoim współbratem o. Michałem Tomaszkiem z Łękawicy - 9 sierpnia 1991 roku podczas misji w Peru. Porwali ich, a później zabili strzałem w tył głowy, terroryści z lewackiej organizacji Świetlisty Szlak. Zginęli jako męczennicy za wiarę, ale też za pomoc Peruwiańczykom. O. Zbigniew miał wtedy 33 lata, o. Michał 31.

opr.s/ zdj. franciszkanie.pl

źródło: KAI

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama