Debiuty w Bziku (zdjęcia)
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
NOWY TARG. Działają zaledwie kilka miesięcy a pod ich skrzydłami jest już kilkaset młodych adeptów siatkówki, unihokeja, piłki nożnej czy koszykówki. Mowa o Akademii Sportu „Bzik”, która w minioną sobotę zorganizowała Debiuty Bzika, podczas którego rodzice oraz bliscy mogli zobaczyć po raz pierwszy swoje pociechy w prawdziwym meczu.
Projekt Akademii, której pomysłodawcą i założycielem jest Tomasz Handzel, ma na celu obudzić w dzieciach chęć do ruchu i ćwiczeń fizycznych już we wczesnych latach ich edukacji. Bzik jest organizacją, która pod jednym szyldem zrzesza fachowców wielu dyscyplin sportowych. Doświadczenie, umiejętności i pasję tych ludzi pragną przelać na najmłodszych, którzy dopiero poznają świat. – Wiele dzieci nie grało jeszcze prawdziwego meczu, wiec zdecydowaliśmy się, że najlepszym wydarzeniem i przeżyciem dla nich będzie taki turniej. Żeby pasja została w nich na lata w dyscyplinach, które sobie te dzieci wybrały – wyjaśnia szef Akademii Tomasz Handzel.Przez kilka godzin hala Gorce były sercem sportu gdzie młodzi, początkujący adepci sportu mieli swoje Mistrzostwa i mogli pokazać swoje umiejętności nabyte podczas kilku miesięcy ciężkich i owocnych treningów. Wszystkie dzieci wystąpiły w specjalnych strojach Akademii Bzik z własnym numerem i napisem na koszulce. Najpierw na parkiet wyszła sekcja siatkówki prowadzona przez Karola Majewskiego, Katarzynę Krasińską i Kingę Bomba. Następnie pokazali się, być może przyszli gracze NBA, a takie marzenie na pewno ma wielu z tych, co trenują w Akademii koszykówkę. Trenerami są Joanna Magiera – Hajda i Aneta Grynia. Wszystkie spotkania dostarczały wiele emocji, wyniki oscylowały przy remisie a na trybunach panowała iście rodzinna atmosfera. Dla dzieci była to zabawa, ale i forma zmierzenia się z własnymi możliwościami. W końcu to było wielkie święto przyszłych gwiazd Polskiego sportu. Trzecią sekcją najliczniejszą, która zaprezentowała swoje umiejętności była piłka nożna pod kierunkiem Bartka Augustyna i Bartka Handzla. I tu jak w przypadku koszykówki i był podział na młodszych i starszych.
Ostatnią grupą, która się pokazała był unihokej, którą dowodzi Ryszard Kaczmarczyk i Piotr Kostela. Po rozegraniu pojedynków na każdego zawodnika czy zawodniczkę czekał medal, i własny identyfikator oraz gadżety. Nie zabrakło zdjęć grupowych a nawet niespodzianki dla 7 letniej Emilii Kościelniak, która tego dnia obchodziła swoje urodziny i z tej okazji rodzice przygotowali jej okazały tort w kształcie piłki do siatkówki. O atmosferę, muzykę i konferansjerkę na hali, podczas której można było się poczuć jak na najważniejszych międzynarodowych imprezach sportowych zadbał niezastąpiony i nieoceniony Dj Piotrek Łysy Chrobak. Oby więcej takich imprez.
Szymon Pyzowski
Więcej na temat
komentarze
reklama