Policjanci uratowali mężczyznę, tonącego w Wiśle
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Policjanci pełniący służbę w okolicy Bulwaru Poleskiego w Krakowie zauważyli jakąś postać w Wiśle w rejonie betonowego umocnienia brzegu.
Policjanci natychmiast podbiegli w to miejsce oświetlając je latarkami. Wtedy zauważyli, zanurzonego do pasa w wodzie mężczyznę, który trzymał się ostatkiem sił betonowego wzmocnienia. Ponieważ w każdej chwili mógł zostać porwany przez nurt rzeki policjanci bezzwłocznie zaczęli wyciągać go na brzeg. Silnie wychłodzonego, wstrząsanego drgawkami człowieka przeniesiono następnie na pobliską ławkę i natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Okazało się, że 38-letni mieszkaniec Krakowa jest pod wpływem alkoholu i nie jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć, co robił w tym rejonie i w jaki sposób znalazł się w Wiśle. Mężczyzna w stanie stabilnym, nie zagrażającym życiu został przetransportowany do szpitala. Gdyby nie spostrzegawczość i błyskawiczna reakcja policjantów Oddziału Prewencji Policji w Krakowie historia ta mogłaby mieć tragiczny finał.am/
Więcej na temat
komentarze
reklama