Przystanek Bohater - rajd rowerowy w hołdzie żołnierzom

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Przejechali rowerami kilkaset kilometrów. Wyruszyli z Westerplatte. Przystankiem końcowym był rejon Pienińskiego Parku Narodowego. Swój wysiłek dedykowali współczesnym bohaterom - żołnierzom pełniącym misje pokojowe na całym świecie.

Przystanek Bohater” to projekt inspirowany inicjatywą znanej organizacji brytyjskiej „Help For Heroes”. - Główną ideą jest zwrócenie uwagi temat misji zagranicznych z udziałem polskich żołnierzy. Celem projektu jest wsparcie finansowe polskich żołnierzy, którzy służąc na misjach poza granicami kraju, zostali ranni, poszkodowani lub których problemy wynikają bezpośrednio z faktu pełnienia służby za granicą - wyjaśnia kpt. Marcin Gil z 6 BPD.

To, co w krajach takich jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone jest częstym tematem filmów, reportaży czy rozważań u nas jest ciągle rzadkim tematem. Na przykład w Wielkiej Brytanii, założona trzy lata temu organizacja Help For Heroes pomagająca rannym żołnierzom powracającym z misji zebrała 400 000 milionów złotych. Większość środków została zebrana podczas charytatywnych rajdów rowerowych. To właśnie dlatego na pomysł zorganizowania rajdu zwracającego uwagę na ten problem wpadli dwaj Brytyjczycy oraz tym samym postanowili przenieść ideę na polski grunt.

Peter (63 l.) i Rupert (37 l.) Swanson - ojciec i syn wywodzący się z rodziny wojskowej o wielopokoleniowej tradycji. Peter w latach 1997-2000 pełnił w Polsce funkcję British Military and Naval Attaché, zaś Rupert przez kilka lat należał do Brytyjskich Sił Rezerwowych. Obaj są mocno związani z Polską: Rupert od 7 lat mieszka w Warszawie oraz ma żonę Polkę; Córka Petera (siostra Ruperta) ma męża Polaka. Dzięki powiązaniom z wojskiem i Polską postanowili zorganizować i zadedykować rajd rowerowy „Przystanek Bohater” właśnie polskim żołnierzom, którzy ucierpieli służąc w misjach zagranicznych.

Rajd obejmował trasę od morza do Pienińskiego Parku Narodowego. Tour rozpoczął się na Westerplatte, który stanowi symbol heroicznej obrony kraju przez polskich żołnierzy. W ciągu sześciu dni uczestnicy pokonali około 800 km dedykując swój projekt współczesnym bohaterom, którzy nie muszą już walczyć o własną ojczyznę, ale ciągle walczą o pokój innych ludzi na całym świecie pomagając w gaszeniu konfliktów oraz odbudowie krajów zniszczonych wojną.

„Przystanek Bohater” objęty był patronatem Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. Podczas rajdu nie była prowadzona zbiórka, zatem każdy, kto chciałby wesprzeć inicjatywę oraz rannym, polskich żołnierzy może dokonać wpłaty bezpośrednio na konto Stowarzyszenia w tytule przelewu wpisując „Przystanek Bohater / Help For Polish Heroes”.

Ostatnie kilometry trasy wspólnie z Peterem i Rupertem pokonał st. szer. Emil Uran – żołnierz 6 Brygady Powietrznodesantowej służący w 18 batalionie powietrznodesantowym w Bielsko – Białej.

- Emil jest żołnierzem, który w czasie służby w III zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie został ciężko ranny w wybuchu przydrożnego ładunku (tzw. IED). Po długiej rehabilitacji powrócił w szeregi spadochroniarzy na stworzony specjalnie dla niego etat przeznaczony dla żołnierzy z ograniczeniami zdrowotnymi. Emil Uran jest także aktywnym członkiem Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju - dodaje oficer prasowy 6 Brygady.

s/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama