Hokej. UK Praga – PPWSZ Podhale Nowy Targ 5:3

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

- Twardy mecz, w którym sędziowie nas nie oszczędzali. Gwizdali w jedną stronę. Były kary 5 i 10- minutowe – mówi Stanisław Pala, kierownik zespołu PPWSZ po kolejnym meczu uniwersyteckiej ligi.

Akademicy z Nowego Targu zmierzyli się z zespołem, który w ubiegłym roku wygrał ligę, a aktualnie zajmuje drugie miejsce. Prażanie byli w szoku, gdy ekipa z Nowego Targu objęła prowadzenie. Polinin wykończył składną akcję całej formacji.

- Cuda zaczęły się dziać od drugiej tercji. Bez przerwy któryś z naszych graczy wędrował na ławkę kar. Sędziowie byli zbyt surowi dla nas, a pobłażliwi dla gospodarzy. Nie mierzyli jedną miarą. Traciliśmy siły, które i tak były nadszarpnięte zmęczeniem podróżą. Przez dwie tercje dotrzymywaliśmy kroku rywalowi i wynik był sprawą otwartą. W samej końcówce nie mieliśmy nic do stracenia. Przegrywaliśmy jedną bramką i wycofaliśmy bramkarza. Wykorzystali to gospodarze trafiając do pustej bramki – zakończył Stanisław Pala.

UK Praga – PPWSZ Podhale Nowy Targ 5:3 (0;1, 3:2, 2:0)

Stefan Leśniowski

źródło: SportowePodhale

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama