Hokej: Drugie zwycięstwo Szarotek. TatrySki Podhale Nowy Targ - Unia Oświęcim 4:1 (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

NOWY TARG. - Odrobiliśmy zadania domowe, wygrywając dwa spotkania - powiedział Marek Ziętara. - Przećwiczyliśmy ducha zespołu - dodawał Krzysztof Zapała.

Pierwsza tercja to symfonia na kije i krążek w wykonaniu Podhala. Oświęcimianie nie mieli nic do powiedzenia. Górale atakowali non stop, a sytuacje mnożyły się pod bramką dobrze dysponowanego Fikrta. Gdyby nie on, kibice nie musieliby czekać aż 10 minut na pierwsze trafienie. Goście sytuacji klarownych nie mieli. Ot, próbowali straszyć Raszkę strzałami z dystansu.

W drugiej tercji unici podejmowali rękawice tylko wtedy, gdy grali w przewadze. Podczas gry w kompletnych zestawieniach, głównie grano w tercji oświęcimian. „Szarotki” kręciły kręciołki w ich tercji. Jeden zakończył się trafieniem.

W trzeciej odsłonie górale przeżywali gorące chwile, na własne życzenie. Przez 10 minut grali w osłabieniu, w tym przez 53 sekundy w podwójnym. - Wtedy przećwiczyliśmy ducha zespołu - powiedział Krzysztof Zapała.

- Odrobiliśmy zadania domowe. Pierwsza tercja fantastyczna w naszym wykonaniu. Graliśmy agresywnie, dynamicznie i stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji. W drugiej gra się ciut wyrównała, ale mieliśmy optyczną przewagę, którą udokumentowaliśmy czwartą bramką. Wydawało się, że spokojnie będziemy grali ostatnie 20 minut, a tymczasem łapaliśmy karę za karą. Pozytywem jest, że graliśmy bardzo dobrze w osłabieniach - podsumował Marek Ziętara.

Najlepszym zawodnikiem meczu w Podhalu, w głosowaniu SMS, wybrany został Bryan McGregor. Podobnie jak przed rokiem, lecz w innej formie, Sportowe Podhale i Podhale 24 wybiera MVP sezonu. Szczegóły głosowania MVP Play off na stronie www.MVPHokej.Sportowepodhale.pl

TatrySki Podhale Nowy Targ - Unia Oświęcim 4:1 (3:0, 1:0, 0:1)

Stefan Leśniowski, zdj. Michał Adamowski
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama