Cracovia zmiotła rywala z lodu
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Po sześciu zaciętych spotkaniach, chyba nikt się nie spodziewał, że „Pasy” zdemolują naszpikowany obcokrajowcami Sanok.
W meczach było 3:3, a żadnej z drużyn nie udało się wygrać wyżej niż trzema golami. Dwa razy do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.Tymczasem w decydującym starciu hokeiści Cracovii rozbili Ciarko 9:2 i w finale PHL zmierzą się z GKS-em Tychy. Zespół z Sanoka nie wytrzymał trudów rywalizacji zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Sfrustrowany swoją nieporadnością w końcówce meczu faulował, prowokował do bójek.
- Byliśmy przygotowani na trudną przeprawę. Chłopcy byli na nią gotowi. Wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać. Kluczem do sukcesu była mała ilość błędów. Mecz dobrze się dla nas ułożył. Szybko zdobyte bramki pozwoliły nam kontrolować wydarzenia na tafli. Pokazaliśmy indywidualne umiejętności. Dziękuje za taki styl i zwycięstwo i awans do finału – powiedział Rudolf Rohaczek, trener Cracovii.
- „Zabili” nas w pięć minut. Jak się przegrywa 0:3, to w meczu o taką stawkę bardzo trudno wrócić do meczu. Dzisiaj rywale byli lepsi od nas, byli o dwa kroki do przodu. To nie był nasz wieczór. Byliśmy gotowi na walkę, ale ten mecz był naszym najgorszym. Drużyna jest rozczarowana, kibice również – powiedział Kari Rauhanen, szkoleniowiec Ciarko Sanok.
Bezpośrednią walka o mistrzostwo Polski stoczą Comarch Cracovia i obrońcy tytułu GKS Tychy. Pierwszy mecz finałowej serii odbędzie się w poniedziałek 14 marca w Krakowie. W meczu o brązowe medale Ciarko PBS Bank Sanok będą rywalizować z TatrySki Podhale Nowy Targ.
Cracovia – Ciarko Sanok 9:2 (3:1, 4:0, 2:1)
1:0 Dziubiński – Svitana (1:06)
2:0 Drzewiecki – Guzik (1:38)
3:0 Słaboń – Kapica (8:46)
3:1 Kartoszkim – Rąpała – Kostecki (19:59)
4:1 Guzik (22:25)
5:1 Urbanowicz – Kapica – Słaboń (25:42 w przewadze)
6:1 Kucewicz – Drzewiecki (27:33)
7:1 Domogala – Novajovsky (34:8)
8:1 Guzik - Urbanowicz (41:37 w przewadze)
9:1 Dutka – Domogała ( 55:27 w przewadze)
9:2 Cameron – Kostecki – Strzyżowski (59:03)
Stan rywalizacji 4:3.
CRACOVIA: Radziszewski (53:15. Łuba); Rompkowski – Turoń (2), Noworyta – Dąbkowski, Kruczek (2) – Wajda, Dutka (2) – Novajovsky; Svitana – Dziubiński (2+10) – Szinagl (2), Kapica – Słaboń – Urbanowicz, Guzik – Kucewicz – Drzewiecki, Kisielewski – Wróbel (2) – Domogała. Trener Rudolf ROHACZEK.
CIARKO: Missiaen (22:25 Skrabalak); Roberts (2) – Vidgren, Tarasuk (5+20) – Sproule (5), Rąpała - Tuominen, Demkowicz - Olearczyk; Szczechura – Cichy – Danton, Cameron (2) – Brown (2+20) – Śliwiński, Kostecki (2) – Kartoszkin (4) – Strzyżowski (2), Bielec – Biały – Ćwikła. Trener Kari RAUHANEN.
Stefan Leśniowski fot. Joanna Maczugowska
Więcej na temat
komentarze
reklama