UKS Podwilk zdobyl dwa tytuly Mistrza Małopolski w kolarstwie górskim

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W Orawce rozegrane zostały ogólnopolskie zawody w kolarstwie górskim o Puchar Szlaku Solnego oraz Mistrzostwa Małopolski XC MTB. Zawodnicy UKS Podwilk wygrali w dwóch kategoriach wiekowych.

Impreza została zorganizowana przez UKS Podwilk, i Gminę Jabłonka oraz przy pomocy licznych sponsorów.

Nasi zawodnicy wypadli bardzo dobrze w ogólnopolskiej obsadzie - wygraliśmy w dwóch kategoriach wiekowych oraz zdobyliśmy dwa tytuły Mistrza Małopolski!

O największą niespodziankę postarał się Adam Wójcik w kat, Orlik, który w pięknym stylu wywalczył pierwszy, w swojej krótkiej karierze, tytuł Mistrza Małopolski, pokonując kilku wyżej od siebie notowanych przeciwników. Adam dosyć późno, bo w wieku osiemnastu lat zdecydował się na uprawianie sportu – bardzo trudnej dyscypliny, jaką jest kolarstwo górskie - lecz wrodzone predyspozycje i systematyczne treningi, powalają mu piąć się coraz wyżej - tym razem jest to Mistrzostwo Małopolski.

O wygraną Pucharze Szlaku Solnego w kat. Open kobiet, postarała się Sabina Zamroźniak, która na start do rodzinnej miejscowości przyjechała prosto z Mistrzostw Europy w Słowackich Dohnanach, gdzie reprezentowała nasz kraj, zajmując miejsce w pierwszej dwudziestce. Sabina systematycznie pnie się po szczeblach sportowej kariery, sukcesy zawdzięczając swemu talentowi, ciężkiej i żmudnej pracy, oraz ogromnej woli walki do samego końca. To są cechy wielkiego sportowca. I chociaż w tym roku nie udało jej się zdobyć medalu na Mistrzostwach Polski, /czwarte m-ce/ to jestem spokojny o sportową przyszłość tej ambitnej i sympatycznej zawodniczki. Zwycięstwo w Orawce i drugi mistrzowski tytuł dla UKS Podwilk, w kat. Junior młodszy, zdobył Jakub Zamroźniak , który od paru lat należy do ścisłej krajowej czołówki. W tym roku również zanotował znaczące wyniki w krajowej rywalizacji, min, czwarte miejsce w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, zwycięstwo w Pucharze Szlaku Solnego, wicemistrzostwo Polski LZS. Jakub, mimo młodego wieku, dysponuje wyśmienitą techniką jazdy, jeśli do tego dojdzie, po okresie dojrzewania, uzyskana wieloletnimi treningami - motoryka i wytrzymałość – będzie to nieprzeciętny zawodnik wysokiej klasy. To jeszcze nie koniec klanu Zamroźniaków, Marysia, młodsza siostra, najwyraźniej pozazdrościła sukcesów starszemu rodzeństwu, i zdobyła drugie miejsce w kat. D-II, jeśli będzie tak wytrwała i pracowita jak Sabina i Kuba to kto wie. Mało jest rodzin, gdzie jest tak przyjazna atmosfera do uprawiania sportu. Państwo Zamroźniakowie poświęcają mnóstwo czasu i funduszy by zapewnić swym dzieciom jak najlepsze warunki na krętej i wyboistej – zwłaszcza w Polskich warunkach – drodze do sukcesu. Pewne oparcie i częściowa pomoc jest okazywana ze strony klubu, Gminy Jabłonka oraz paru życzliwych sponsorów, lecz znaczny ciężarsportowego wychowania spoczywa na barkach rodziców, a Oni radzą sobie z tym doskonale. To piękny przykład miłości i mądrości rodzicielskiej. Ściskam kciuki za Wasze powodzenie.

Kolejnym zawodnikiem, który stanął na podium w Orawce, był piszący te słowa - w kategorii M-III. Mastersi są w klubie po to by go wspomagać swą pracą, doświadczeniem, czasem nawet finansowo, a ewentualne reprezentowanie na zawodach to raczej rozrywka, zabawa, dawanie dobrego przykładu dzieciom i młodzieży, i tak też traktuję swój występ. Kilka słów o ubiegłorocznym Mistrzu Polski LZS, który w tym sezonie nie pojawił się na kolarskich trasach, Tomek Mach, bo o nim mowa, miał wiosną bardzo poważny wypadek drogowy na rowerze, niemalże cudem uniknął najgorszego, długo przebywał w szpitalu gdzie lekarzom udało się go poskładać, lecz przed nim jeszcze daleka droga do odzyskania pełnej sprawności. Tomku - wszyscy życzą Ci szybkiego powrotu do zdrowia i do kolarstwa, czekamy na Ciebie. Pozostali nasi zawodnicy startowali ze zmiennym szczęściem, niektórym naprawdę niewiele brakowało do podium np. Franciszek Grobarczyk, Patrycja Kulka, Monika Grapa, inni z szansami na podium – Klaudia Laciak, Martyna Waberska, nie startowali, jeszcze inni muszą solidnie wziąć się za treningi, by móc walczyć o czołowe miejsca w zawodach. Kolejny Puchar Szlaku Solnego na początku września w Rabce-Zdroju, a wcześniej Puchar Tarnowa. Wszystkim naszym zawodnikom życzę udanych startów.

Stanisław Kowalcze Sekretarz UKS Podwilk

zdj. Łukasz Sowiński
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama