Porzucone pociągi
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Kupione dziesięć lat temu z unijnej dotacji pociągi niszczeją na bocznym torze w krakowskim Bieżanowie. Zdaniem spółki PKP Intercity wagony nie spełniają już standardów, jakich dzisiaj oczekują pasażerowie kolei. Tymczasem sprawą niegospodarność jednego z byłych prezesów PKP zajmie się prokuratura - informuje niezależna.pl.
Jak podaje portal radiokrakow.pl, opuszczone składy na bocznicy kolejowej w Bieżanowie stały się zarzewiem konfliktu między Centrum Zrównoważonego Transportu a Spółką PKP Intercity. Centrum złożyło doniesienie do prokuratury na jednego z byłych prezesów spółki w związku z podejrzeniem, że unijne pieniądze zostały niepotrzebnie wydane, a wagony trzeba wypożyczać nawet z zagranicy.Centrum optuje za tym, aby koleje wyremontowały wagony, zamieniły niewygodne krzesła i zaczęły używać zakupionych pociągów.
„Nasza oferta się zmieniła. Te pociągi spełniały oczekiwania pasażerów i przewoźników w 2005/2006 roku, dziś już tak nie jest. Postanowiliśmy znaleźć przewoźnika, który byłby zainteresowany kupnem takiego taboru“ - tłumaczy Beata Czemerajda, rzecznik prasowa spółki.
Zainteresowanie kupnem opuszczonych pociągów wyraziły mniejsze spółki regionalne.
opr.s/
źródło: niezależna, Radio Kraków
Więcej na temat
komentarze
reklama